Mieszkania z rynku pierwotnego na sprzedaż cieszą się w obecnej chwili bardzo dużym zainteresowaniem ze strony osób, które poszukują lokalu na sprzedaż. Jedni myślą o zakupie na własny użytek, innym zależy na lokalu mieszkalnym, z którego będą mogli uczynić swoją inwestycję. Wprawdzie lokale mieszkalne na wynajem straciły obecnie nieco na zainteresowaniu, ale w dalszym ciągu doskonale sprawdzają się jako biura czy lokale pod usługi. Kupujący stale śledzą sytuację na rynku i każdorazowo zachodzą pewnie w głowę, jak dużo mogą zejść z ceny za metr kwadratowy deweloperzy. Jak się okazuje, czasami osoba, która potrafi negocjować, może liczyć na znaczącą obniżkę ceny za mieszkanie z rynku pierwotnego na sprzedaż.

Spis treści
Koronawirus kontra mieszkaniówka
Oczekiwania osób zainteresowanych zakupem własnego M. jasno sprecyzowane
Nowe czy używane?
Plusy nowych inwestycji
Ile kosztuje własne M.?
Realne ceny na umowach
Czy lokale mieszkalne przestaną drożeć?

Mieszkania z rynku pierwotnego na sprzedaż opierają się pandemii koronawirusa

Pandemia koronawirusa mocno zachwiała rynkiem nieruchomości, zwłaszcza mieszkaniami na sprzedaż z rynku pierwotnego. Mieszkaniówka szybko odzyskała jednak równowagę. Deweloperzy, zwłaszcza w tym trudnym czasie, dokładali wszelkich starań, aby ich potencjalni klienci mieli dostęp do informacji na temat inwestycji. Dostęp ten zapewniono choćby przez rozbudowanie stron internetowych i udostępnienie wirtualnych spacerów, dzięki czemu kupujący mogli swobodnie przeglądać mieszkania z rynku pierwotnego. Zainteresowanie zakupem nowych lokali było na tyle duże, że osób poszukujących własnego M. nie zrażała nawet wywindowana cena za metr kwadratowy lokalu mieszkalnego.

Czego chcą kupujący?

Kupujący mają zazwyczaj sprecyzowane oczekiwania, jednak są skłonni do ich naginania lub całkowitej zmiany, jeśli jakaś nieruchomość będzie im oferować wyjątkowo atrakcyjne mieszkania z rynku pierwotnego. W dalszym ciągu najszybciej z rynku znikają mieszkania dwupokojowe. Coraz większe jest też zainteresowanie lokalami trzypokojowymi. Metraże, jakie najszybciej schodzą z rynku mieszczą się w przedziale 50-60 metrów kwadratowych. Także kawalerki cieszą się nieustanną popularnością. Jednopokojowe mieszkania z rynku pierwotnego nabywane są najczęściej na cele inwestycyjne – pod wynajem jednej osobie lub parze, albo jako biuro. Bardzo istotną wartością dodaną jest balkon, taras, loggia lub ogródek w przypadku mieszkań usytuowanych na parterze budynku. Kupujący zwracają uwagę na bliskość terenów zielonych. Liczy się też dla nich, czy na terenie osiedla znajdują się zagospodarowane tereny wspólne. Plusem są także takie udogodnienia jak miejsce parkingowe, monitorking osiedla czy winda w budynku.

Mieszkania z rynku pierwotnego na sprzedaż wciąż konkurują z rynkiem wtórnym

Pomimo swojej dużej popularności, mieszkania z rynku pierwotnego na sprzedaż mają na rynku swojego konkurenta. Są nim mieszkania z rynku wtórnego, które w dalszym ciągu cieszą się niesłabnącą popularnością. Kupujący cenią je za zalety, którymi czasem nie mogą pochwalić się nowe osiedla. Starsze bloki mieszkalne charakteryzują się często bardzo dobrą lokalizacją i bogatym dostępem do sklepów, punktów usługowych, szkół, przedszkoli, przychodni itp. Mogłoby się wydawać, że używane mieszkania będą dużo tańsze od tych nowych, ale nie jest to prawdą. Czasami mogą być one wręcz droższe. Niemniej wszystko zależy od lokalizacji, powierzchni, standardu wykończenia itp. Na niskie ceny kupujący mogą często liczyć w przypadku zakupu lokali mieszkalnych do remontu.

Sypialnia w nowym mieszkaniu
fot. pexels.com

Zalety nowych lokali mieszkalnych

O ile starsze lokale mieszkalne posiadają wiele zalet, to jednak mieszkania z rynku pierwotnego także posiadają swoje atuty. Przede wszystkim kupujący ma pewność, że kupuje nowe lokum mieszkalne. Nie musi się więc narażać na remonty i naprawy już na starcie. Stan techniczny zarówno mieszkania z rynku pierwotnego, jak i budynku, w którym lokal się znajduje, jest kupującemu znany. Sama bryła budynku jest też dużo bardziej nowoczesna, co dla wielu osób ma znaczenie. W nowym budownictwie deweloperzy dbają też o to, aby kupujący mieli zapewniony dostęp do miejsc parkingowych. Często w ramach inwestycji powstają też rowerownie i wózkownie, co stanowi dodatkowy atut. Obecnie budowane osiedla mogą się też pochwalić ochroną i całodobowym monitoringiem. Pomieszczenia wspólne i korytarze wewnątrz budynku są schludne i estetyczne. Dodatkowo deweloperzy starają się zapewnić kupującym możliwość nabycia mieszkania z rynku pierwotnego z przynależnym balkonem, tarasem albo loggią. Wzrasta też popularność lokali mieszkalnych z ogrodami.

Ile kupujący musi zapłacić za mieszkanie z rynku pierwotnego na sprzedaż?

Ceny mieszkań na sprzedaż z rynku pierwotnego są zależne od różnych czynników. Istotny jest standard wykończenia lokalu mieszkalnego, lokalizacja, prestiż samej inwestycji itp. Niejednokrotnie dochodzi więc do sytuacji, kiedy to lokale mieszkalne z rynku wtórnego okazują się mieć wyższą cenę za metr kwadratowy, niż mieszkania z rynku pierwotnego. Co więcej, ceny ofertowe mogą się znacząco różnić od cen transakcyjnych, dlatego kupujący nie powinni się zrażać i rezygnować z mieszkania z rynku pierwotnego, nawet jeśli jego cena w ramach danej inwestycji przewyższa ich budżet. Być może bowiem uda im się wynegocjować z deweloperem atrakcyjniejszą stawkę za metr kwadratowy lokum mieszkalnego.

Ceny nowych lokali mieszkalnych w największych polskich miastach

Za przykład możemy wciąć choćby stolicę kraju, Warszawę. Poniżej prezentujemy średnie ceny ofertowe za mieszkania z rynku pierwotnego, zestawione z cenami transakcyjnymi z tych samych okresów. Poniższe dane pochodzą z bazy cen nieruchomości mieszkaniowych BaRN Narodowego Banku Polskiego. W I kwartale 2020 roku za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego cena ofertowa wynosiła 10 610 złotych. Realna średnia transakcyjna była jednak niższa i wynosiła 9 819 złotych za metr kwadratowy. W II kwartale 2020 roku średnia cena ofertowa za metr kwadratowy wzrosła do 10 717, jednak średnia transakcyjna była dużo wyższa i wyniosła 9 438 złotych za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego. W III kwartale średnia ofertowa wynosiła 10 735 złotych za metr kwadratowy, a średnia transakcyjna - 10 183 złotych za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego. IV kwartał 2020 roku zamknął rok średnią ofertową w wysokości 10 750 oraz transakcyjną w wysokości 10 240 złotych za metr kwadratowy. Natomiast w I kwartale 2021 roku średnia ofertowa wyniosła 10 969 złotych, a średnia transakcyjna - 10 666 złotych za metr kwadratowy mieszkania z rynku pierwotnego.

Bańka cenowa wreszcie pęknie?

Obecnie ceny za mieszkania z rynku pierwotnego są bardzo wysokie. Specjaliści spekulują, czy możemy liczyć na ich obniżkę. Z pewnością kupujący nie powinni się nastawiać na to, że ceny lokali mieszkalnych powrócą w najbliższym czasie do tych sprzed wybuchu pandemii. Wysokie ceny będą się utrzymywać choćby ze względu na stale rosnące ceny materiałów budowlanych i wykończeniowych. Wydaje się jednak, że wzrosty wyhamowują i być może niebawem się nieco ustabilizują.