Polska, 50-079 Wrocław, ul. Ruska 22
tel./fax +48 71 337 84 00
e-mail: sekretariat@wgn.pl
Apartamenty na noclegi, pokoje hotelowe, mikro kawalerki Segment „alternatywnych” nieruchomości, wobec typowych inwestycji - w mieszkania na wynajem, czy też nieruchomości komercyjne, takie jak biura, lokale handlowe sukcesywnie nabiera znaczenia. Szybko rośnie też paleta nowych „typów” nieruchomości do zainwestowania.
Bardzo dobre stopy zwrotu z wynajmu ciągle odgrywają kluczową rolę dla rekordowego popytu na rynku mieszkaniowym. Inwestorzy widzą w nieruchomościach dobre aktywa do zachowania kapitału, przy jednoczesnych szansach na godziwy dochód pasywny. Nic jednak nie jest dane na tacy. Kluczem pozostaje właściwy wybór nieruchomości.
Rynek domów jednorodzinnych na sprzedaż w Polsce nie jest aż tak rozpędzony, jak mieszkaniowy, napędzany dużą zyskownością wynajmu, mimo to i tu rośnie udział zakupów inwestycyjnych. Firmy i inwestorzy indywidualni poszukują domów o wyższym standardzie, o charakterze rezydencji. Jeśli chodzi o lokalizacje: najwyższe wyceny uzyskują dzielnice willowe dużych miast.
Eksperci nie mają wątpliwości – sektor hotelowy i szerzej: noclegowy staje się coraz popularniejszy inwestycyjni. Wpływ na to mają coraz lepsze wyniki uzyskiwane przez tę branżę w Polsce. Coraz więcej inwestorów kupujących mieszkania rozpatruje nie tyle „zwykły” wynajem, ale wynajmowanie na krótkie okresy – dla turystów i przyjezdnych.
Bardzo duża podaż i umiarkowane ceny dały możliwość wyboru i szansę na znalezienie czegoś odpowiedniego dla każdego. Do tego korzystne, nisko oprocentowane kredyty i pomoc programu Mieszkanie dla młodych. Nie dziwi więc tak ogromna aktywność rynku.
Rynek nieruchomości mieszkaniowych w Polsce przeżywa teraz swój czas. Nigdy wcześniej nie było tylu inwestycji deweloperskich, nie było tak dużego popytu na lokale i nie było na rynku tak duże zainteresowania nieruchomościami.
Powoli mija sezon zimowy. Wraz z jego końcem indywidualni inwestorzy rozglądają się za działkami pod zabudowę. Ceny ziemi budowlanej w styczniu nieznacznie spadły, ale już od lutego widać odbicie. Sprawdziliśmy, ile obecnie trzeba płacić w naszym kraju – z podziałem na województwa i najdroższe lokalizacje, do których zaliczymy duże miasta.
Wiele czynników wpływa na to, czy inwestycja mieszkaniowa jest udana, czy też nie. Dotyczą one zarówno cech samego lokalu, ceny, kwestii prawnych i zapisów umownych oraz potencjału inwestycyjnego.
Poniżej przedstawiamy najważniejsze sprawy, na które inwestor powinien zwrócić uwagę.
Segment kamienic na sprzedaż w Polsce w dalszym ciągu stanowi niewielki procent rynku, choć trzeba przyznać, że ostatnie 8 – 10 lat to czas renesansu inwestycji w nieruchomości historyczne i zabytkowe. Deweloperzy wreszcie zaczęli doceniać ich wartość, dostrzegli tkwiący w nich potencjał. W miastach na plan pierwszy wśród zasobów obiektów tego typu wysuwają się przedwojenne budynki o okazałych, zdobionych fasadach, które często prezentują fatalny stan techniczny. Po koniecznym dofinansowaniu mogą jednak pełnić zupełnie nowe, prestiżowe funkcje.
Coraz wyraźniejszy niedobór terenów inwestycyjnych jest odczuwalny przez deweloperów w dużych miastach. Sytuacja już przekłada się na wzrost cen gruntów i ostrzejszą rywalizację o tereny w dobrych lokalizacjach. Niestety prawdopodobne jest, że firmy będą chciały przerzucić koszty rosnących cen gruntów na klientów – w postaci wyższych cen mieszkań.
Zamiana mieszkaniami to bardzo wygodna formuła transakcji na rynku mieszkaniowym. W praktyce zastępuje ona dwie umowy: sprzedaży i późniejszego kupna nowej nieruchomości. Uczestnicy czerpią z zamiany także wymierne korzyści podatkowe. Wreszcie – może być to dobre rozwiązanie, dla osób które mają kredyt, ale nie mają szansy tak sprzedać mieszkania, by spłacić zobowiązanie
Luksus mieszkaniowy w Polsce zyskuje coraz większą rzeszę klientów. Dlaczego? Polacy się bogacą, a inwestycje w nieruchomości uchodzą aktualnie za bardzo atrakcyjne rozwiązanie. Z badań wynika, że wahaniom koniunktury w największym stopniu opierają się właśnie luksusowe apartamenty w bardzo dobrych lokalizacjach.
Inwestowanie w nieruchomości w Polsce zyskuje coraz większą popularność. Nieruchomości zawsze były uważane za aktywa, nie tylko zyskowne ale i bezpieczne. Dziś ta tendencja jeszcze się nasiliła - na krajowym rynku obserwujemy zdecydowany wzrost zakupów inwestycyjnych. Ile i kiedy można zarobić na nieruchomościach? Sprawdziliśmy to.
Czy zdaniem deweloperów wzrost kosztów realizacji inwestycji spowoduje podwyżki cen mieszkań? O ile mogą wzrosnąć stawki rynkowe? Sondę prezentuje serwis nieruchomości Dompress.pl
Rynek mieszkaniowy w Polsce można opisać jako rzeczywistość dwóch światów. Pierwszy to świat wysokich cen, bogatej oferty oraz luksusu z najwyższej półki. Na ten świat składa się 5 największych miast w Polsce i niektóre miejscowości turystyczne. W „drugim świecie” jest cała reszta – ze znacznie uboższą ofertą, mniejszą liczbą inwestycji ale też znacznie niższymi cenami.
Rynek najmu nieruchomości kusi inwestorów. W ofercie mieszkaniowej, coraz większą popularnością biznesową cieszy się segment premium. Nieruchomości z wyższej półki – apartamenty i mieszkania o podwyższonym standardzie – są postrzegane jako atrakcyjna lokata kapitału, a co ważniejsze – może dawać wysokie zyski z wynajmu.
Czy ten rok przyniesie bolesną zmianę dla kredytobiorców? Niestety nie jest to wykluczone. Stopy procentowe NBP, które „odpowiadają” w dużym stopniu za raty naszych kredytów oraz za zdolność kredytową, po blisko 3 latach pozostawania na rekordowo niskim poziomie, znów mogą zacząć rosnąć....
Hotele na sprzedaż, podobnie jak pensjonaty i inne obiekty noclegowe, to segment nieruchomości komercyjnych, który szybko zyskuje na znaczeniu. Wynika to przede wszystkim z szybko rosnącego rynku usług turystycznych, który sprawia, że inwestorzy postrzegają takie obiekty jako dobrą lokatę kapitału.
Kilka tysięcy złotych za grunt pod zabudowę wielorodzinną lub komercyjną – tyle się płaci za tereny inwestycyjne w największych miastach kraju. Dostęp do ziemi i jej ceny będą warunkowały sytuację na rynku nieruchomości w najbliższych 12 miesiącach. Wiele wskazuje na to, że niedobór gruntów pod zabudowę przełoży się na drożejące mieszkania.
Rynek najmu dziś święci tryumfy. Inwestorzy kupują mieszkania z myślą o zarabianiu w ten sposób. Pytanie jednak o lokalizacje. Powszechnie uważa się, że taka działalność jest nieomal przypisana do dużych metropolii A co z najmem mieszkań w tzw. Polsce powiatowej? Czy da się na nim zarobić?
Po latach stabilizacji cen, wygląda na to, że na rynku mieszkaniowym „taniej już było”. Zeszły rok przyniósł wyraźniejsze podwyżki w wielu miastach regionalnych. Na rynku wtórnym mieszkań mocny wzrost cen odnotowano m.in. we Wrocławiu. Stawki poszły w górę aż o 10 proc. rok do roku.
Rok 2017 uznano za rekordowy dla rynku mieszkaniowego na długo zanim dobiegł końca.
Piąty rok z rzędu deweloperzy mieszkaniowi osiągają rekordowe wyniki, ale pojawiają się czynniki, które niekorzystnie mogą wpłynąć na dalszy rozwój rynku.
Real Estate Investment Trust – to nie znana do tej pory forma inwestowania na naszym rynku finansowym oraz nieruchomości – która ma w tym roku doczekać się ustawowych uregulowań i „zadebiutować” w Polsce. Czego możemy się spodziewać po tzw. REIT-ach? Wedle zapowiedzi zarówno ekspertów jak i strony rządowej ich wejście do Polski będzie oznaczać prawdziwą rewolucję. Wiele jednak zależy od tego, jakie ramy prawne dla REIT-ów określi ustawodawca.
W 2018 roku w Polsce przybędzie kilkanaście tysięcy miejsc noclegowych w nowych hotelach.
Program MDM zakończony. Zgodnie z przewidywaniami – ostatnie 380 mln zł na dopłaty z puli tegorocznej rozeszło się w okamgnieniu. Wystarczyły dwa dni stycznia. Na ostatnie pieniądze „załapało się” niecałe 13 tys. beneficjentów, co oznacza, że Mieszkanie dla Młodych jest już historią. A skoro tak, czas na pierwsze podsumowania.
Popyt na rynku mieszkaniowym w Suwałkach w ostatnich miesiącach jest zauważalnie duży. Solidny wzrost gospodarczy przekłada się na zwiększone zapotrzebowanie na nowe nieruchomości, które niezwykle szybko znajdują nabywców.
Segment nieruchomości luksusowych w naszym kraju cieszy się rosnącym wzięciem inwestorów. Apartamenty w największych miastach i kurortach turystycznych postrzegane są jako dobra lokata kapitału, która dodatkowo może zarabiać na wynajmie. Dzięki rosnącej liczbie bogatych Polaków oferta mieszkań z wyższej półki znajduje nowych nabywców.
Kilka – kilkanaście milionów złotych kosztują dobrze zlokalizowane kamienice w dużych miastach. Obiekty wyremontowane i dostosowane do nowych funkcji mogą być wielokrotnie droższe. Dziś kamienice są na topie – stanowią łakomy kąsek dla firm deweloperskich.
Szczecin nie jest wymieniany jako wiodąca, szczególnie popularna lokalizacja mieszkaniowa, jednak wygląda na to, że rynek nieruchomości w tym mieście się rozwija, a ceny szybko rosną. W ciągu 12 miesięcy to właśnie w Szczecinie odnotowano największy procentowy wzrost cen mieszkań nowych wśród wszystkich miast wojewódzkich.
Na 25 – 35 lat – tak najczęściej zadłużają się Polacy, którzy zaciągają kredyty mieszkaniowe. Nową tendencją jest wzrost udziału zobowiązań z bardzo dużym wkładem własnym, choć nadal zdecydowanie dominują te z minimalnym. Najczęściej zadłużamy się na około 100 – 200 tysięcy złotych.
Rynek najmu mieszkań święci obecnie tryumfy. Atrakcyjne zyski kuszą inwestorów. Przybywa nieruchomości kupowanych wyłącznie pod późniejsze wynajęcie. To oznacza, że na rynku robi się coraz ciaśniej. Konkurencja się nasila. Potencjalni inwestorzy stają przed koniecznością wyboru odpowiedniej nieruchomości, ale też muszą zadbać o jej standard. Inaczej mogą mieć problemy ze znalezieniem najemców.
Za nami rok 2017, który był pod wieloma względami wyjątkowy na rynku nieruchomości mieszkaniowych i komercyjnych. Równie obiecująco zapowiada się kolejne 12 miesięcy.
Mimo świetnej koniunktury w obrocie nieruchomościami gruntowymi, rok 2017 nie przyniósł rekordowych transakcji na rynku gruntów inwestycyjnych.
Nigdy nie ukrywaj swojej sytuacji przed bankiem jeśli jesteś na finansowym zakręcie i nie dajesz sobie rady ze spłatą kredytu mieszkaniowego. Dłużnicy z problemami mają kilka możliwych dróg wyjścia. Co ważne – ostatnio zmieniło się prawo – na ich korzyść.
Za nami bardzo ciekawy rok na rynku nieruchomości, pod wieloma względami wyjątkowy: nacechowany świetną sprzedażą, rekordową podażą, wyraźnym wzrostem zakupów inwestycyjnych, ale też bardziej zdecydowanym wzrostem cen mieszkań. Poniżej przyjrzymy się najważniejszym trendom w mieszkaniówce i w segmencie komercyjnym.
Polski rynek nieruchomości jest w fazie mocnego wzrostu. Duży popyt dotyczy praktycznie każdego z segmentów zarówno nieruchomości mieszkaniowych, jak i komercyjnych. Deweloperzy oraz prywatni inwestorzy, zainteresowani zarabianiem na nieruchomościach, poszukują atrakcyjnych obiektów z potencjałem. Na celowniku są zarówno grunty, obiekty handlowe, biurowe i magazynowe jak i mieszkania.
Osoby, które zastanawiają się nad wyborem między rynkiem pierwotnym a wtórnym, powinny przemyśleć alternatywę w postaci kupna mieszkania z rynku wtórnego, ale w nowym budownictwie. Takie, kilkuletnie nieruchomości posiadają wszystkie cechy tzw. nowego budownictwa. Są zbliżone cenowo do mieszkań nowych, natomiast nie wymagają natychmiastowego nakładu finansowego związanego z koniecznością wykończenia.
Lokale użytkowe pod wynajem – handlowe, biurowe itp. mogą być bardziej zyskowne niż mieszkania – pod warunkiem, że inwestor wybierze odpowiednią nieruchomość. Rynek najmu lokali ma jednak również i inne zalety. Jest bezpieczniejszy od wynajmu mieszkań, a najemcy nie zmieniają się tak często.
Rynek wtórny mieszkań na sprzedaż w mijającym roku odnotował znacznie większe zainteresowanie kupujących, co oczywiście przełożyło się na ceny. W największych miastach analitycy WGN zaobserwowali wyraźne wzrosty stawek, nawet o ponad 10 proc. Równocześnie większy popyt dotyczy też nieruchomości droższych – mieszkań o podwyższonym standardzie i apartamentów. W tym tekście podsumujemy aktualną sytuację na rynku mieszkaniowym w największych miastach – na koniec 2017 roku.
Śmiało możemy stwierdzić, że to był świetny rok dla rynku wtórnego. Mieszkania schodzą jak na pniu, niekiedy kilka tygodni, a nawet kilka dni po przyjęciu oferty.
Dwa pokoje do 50 mkw. - to mieszkania najczęściej poszukiwane przez klientów zarówno rynku pierwotnego jak i wtórnego. Polacy generalnie preferują niewielkie metraże – górna granica najpopularniejszych lokali sięga maksymalnie 60 mkw. Oczywiście duże mieszkania też się sprzedają, ale raczej w segmencie o podwyższonym standardzie.
Lepsze lokalizacje w niższej cenie, oszczędność na kosztach wykończenia, większa możliwość znalezienia atrakcyjnej nieruchomości po obniżonej cenie, szybkość przeprowadzenia transakcji – to główne zalety mieszkaniowego rynku wtórnego, które spawają, że kupujący nadal chętniej wybierają go od oferty mieszkań nowych.
Około 7- 8 tysięcy złotych za metr kwadratowy trzeba zapłacić za mieszkania o podwyższonym standardzie w największych miastach regionalnych. Ceny luksusowych apartamentów mogą przekraczać nawet 20 tys. zł/mkw. Najlepiej rozwiniętym i najdroższym rynkiem luksusu jest Warszawa.
Deweloperzy ostro rywalizują o działki budowlane – nie ma się co dziwić. Wysoki popyt na mieszkania pcha inwestorów do realizacji nowych projektów. W tym zakresie firmy pobijają kolejne rekordy. Sprawdziliśmy jak przedstawiają się ceny działek w największych miastach, bo właśnie tu zapotrzebowanie na grunty jest najwyższe.
Warszawa, Kraków, Wrocław – to najdroższe rynki najmu mieszkań w Polsce, z przeciętnymi czynszami za 40 – 50 metrowe mieszkanie wynoszącymi 1500 – 2000 zł miesięcznie. Wpływ na ceny ma oczywiście lokalizacja w obrębie miast. Najwyżej wyceniane są centra oraz dobrze skomunikowane dzielnice w promieniu kilku kilometrów.
Polacy zadłużają się chętniej i zaciągają coraz większe kredyty mieszkaniowe. Wpływ na taki stan rzeczy mają jednak nie tylko rekordowo niskie stopy procentowe, ale też fakt, że w górę wystrzeliły ceny samych mieszkań. Na niektórych rynkach zwiększyły się o ponad 10 proc. w ciągu roku.
Polska pod względem poziomu nasycenia nowoczesnymi obiektami handlowymi nie „odstaje” już od Europy Zachodniej. To oznacza, że na rynku jest coraz ciaśniej, tymczasem po gorącej jesieni w tym segmencie, kiedy to otwarto nowe obiekty w największych miastach Polski, podaż nadal jest bardzo wysoka. Taka sytuacja to wyzwanie dla już funkcjonujących obiektów.
W tzw. domach z betonu, czyli po prostu blokach z okresu PRL mieszka ciągle kilkanaście milionów Polaków. Czy nam się to podoba, czy nie blokowiska, które zajmują potężne obszary, są typowym elementem krajobrazu polskich miast. Co jednak ważne, mimo że podaż nowych inwestycji na rynku pierwotnym rośnie, Polacy nie odwrócili się od bloków. Wielka płyta na rynku wtórnym nadal bardzo dobrze się sprzedaje. W tym tekście spróbujemy odpowiedzieć dlaczego tak się dzieje, oraz przeanalizujemy ceny mieszkań w blokach i lokalizacje w największych miastach.
Podaż nowych mieszkań od deweloperów pędzi jak szalona i po liczbie uzyskanych pozwoleń na budowę widać, że nie chce się zatrzymać. Pytanie tylko, gdzie jest kres tej ekspansji? Czy ewentualna podwyżka stóp procentowych może uderzyć w sprzedaż i poskutkować nadpodażą?
Wielokrotność ceny zakupu – tyle zazwyczaj kosztuje inwestycja w nieruchomość zabytkową, która wymaga gruntownej renowacji. Dobra informacja jest natomiast taka, że spore koszty można refinansować dotacjami państwowymi i unijnymi – nawet do 70 proc. W Polsce po latach zastoju obecnie wśród inwestorów zapanowała moda na zabytki. Dawne pałace, zamki i posiadłości pięknieją – w nowej odsłonie pełnią funkcje hoteli, zajazdów, biur, restauracji itp.
Nieruchomości obecnie są postrzegane jako jedna z najatrakcyjniejszych form inwestowania. Kupujący uważają ją za bezpieczną, w dodatku gwarantującą wzrost wartości majątku w czasie. Dużym atutem nieruchomości jest oczywiście możliwość uzyskiwania dochodu pasywnego – z wynajmu. Przy obecnych – korzystnych warunkach kredytowania – taka formuła jest opłacalna także dla tych, którzy kupili mieszkanie na kredyt.
Galeria Północna w Warszawie, Serenada w Krakowie, Galeria Wroclavia we Wrocławiu – mamy gorącą jesień w segmencie centrów handlowych. Te nowe obiekty wyrosły w największych miastach kraju. To oznacza, że deweloperzy nie obawiają się nasycenia rynku i mocno wierzą w dobrą koniunkturę.
Około 4 – 5 tysięcy złotych za metr kwadratowy – takie są średnie stawki za domy jednorodzinne w największych miastach Polski. Nieco mniej płaci się na obrzeżach i w gminach sąsiadujących, natomiast w prestiżowych dzielnicach willowych ceny mogą być znacznie podwyższone.
Projekt budowy tanich mieszkań pod wynajem od państwa, czyli Mieszkanie Plus, nabiera rumieńców. Opinia publiczna poznała niedawno maksymalne stawki, jakie będą obowiązywać za wynajem państwowych czynszówek. Ceny okazują się bardzo niskie, w porównaniu do rynkowych. Czy to oznacza, że wynajmujący i deweloperzy mają się czego obawiać?
Wybór dobrego najemcy to kluczowa sprawa dla właściciela nieruchomości. Wielu sądzi, że w takiej sytuacji jesteśmy skazani na tzw. pierwsze wrażenie i intuicję. To nieprawda. Jeśli chcemy mieć pewność, że potencjalny lokator jest w dobrej kondycji finansowej, powinniśmy oczekiwać, że to udowodni – np. przedstawiając zaświadczenie o zarobkach.
Miejscowości turystyczne mogą być dobrymi lokalizacjami dla inwestycji w mieszkania i apartamenty. Dobra koniunktura w turystyce daje szansę wysokich zwrotów z najmu krótkoterminowego i działalności noclegowej. Ceny apartamentów i mieszkań w najbardziej uznanych kurortach górskich nie są jednak niskie...
Około 80 metrów kwadratowych w Krakowie i ponad 100 mkw. w Gdańsku – na takie nieruchomości mogą sobie pozwolić kredytobiorcy, którzy uzyskają maksymalny dostępny kredyt mieszkaniowy, przy przeciętnych zarobkach. Dane na ten temat dostarcza bank centralny. Poprawia się też siła nabywcza naszych pensji w relacji do cen nieruchomości.
Od około 4300 zł w oddalonych dzielnicach do 8000 zł w ścisłym centrum, po nawet kilkanaście tysięcy za najbardziej prestiżowe lokalizacje – taka jest rozpiętość cenowa mieszkań na sprzedaż we Wrocławiu. Stawki mocno się różnią w zależności od standardu i lokalizacji nieruchomości.
Lokale handlowe mogą być tak samo zyskowne, jak mieszkania – oczywiście pod warunkiem, że wybierzemy odpowiednią nieruchomość. Chodzi o sąsiedztwo dużych skupisk ludzkich, ciągów komunikacyjnych. Pożądane są lokale na parterze, z przeszkleniami od strony ulicy. Dobra koniunktura, lepsze zarobki Polaków i ogólny konsumencki optymizm skłaniają do inwestycji w takie nieruchomości pod wynajem.
Marże kredytowe rosną, ale powoli. Dostępność mieszkań na kredyt nieco ostatnio spadła, choć nadal jest na rekordowym poziomie. Takie dane dostarczają raporty bankowców. Dla kredytobiorców prawdziwym testem będzie seria podwyżek stóp procentowych. Może do niej dojść już od przyszłego roku.
średnia ocen: 4,5
Ten serwis korzysta z mechanizmów cookies (ciasteczka)
| Polityka Cookies