Aby rozwiać wątpliwości, postanowiliśmy odpowiedzieć na pytania zadawane najczęściej przez przyszłych kredytobiorców.

Kluczową kwestią, nad którą głowi się wiele osób, jest wysokość zarobków oraz okres zatrudnienia, jakie są wymagane, aby bank wydał pozytywną decyzję kredytową. Ile musimy zarabiać? Od jak dawna musimy posiadać w firmie umowę o pracę? Wszystko jest zależne od tego, jaki kredyt chcemy zaciągnąć w banku. Jaki ma być okres kredytowania i przede wszystkim o jaką kwotę chcemy wnioskować. Osoby, które pracują na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony muszą posiadać udokumentowane zatrudnienie z okresu zazwyczaj 3-6 ostatnich miesięcy. Ilość miesięcy zależna jest od banku, jednak zazwyczaj nie jest wymagane potwierdzenie zatrudnienia z okresu dłuższego, niż 6 miesięcy. Jeśli jednak nie jesteśmy zatrudnieni na podstawie umowy o pracę, tylko prowadzimy własną działalność gospodarczą, to zazwyczaj musimy przedstawić zarobki z okresu 1-2 lat.

Kolejną ważną dla kredytobiorców kwestią jest długość trwania całej procedury przyznania kredytu. Ile czasu będziemy musieli czekać na decyzję, czy bank przyznał nam kredyt hipoteczny? Po jakim czasie pieniądze pojawią się na naszym koncie bankowym? Tutaj ciężko jest określić sztywne ramy czasowe, ponieważ każdy bank ma swoje wewnętrzne procedury. Jeśli jednak wszystko jest w porządku i bank pozytywnie zweryfikuje nasz wniosek kredytowy, to kredyt hipoteczny może nam zostać przyznany po około 1 miesiącu czasu. Co za tym idzie, mniej więcej po takim okresie czasu pieniądze wpłyną na wskazane konto bankowe.

A co w sytuacji, kiedy dopadnie nas kryzys finansowy i chwilowo nie będziemy dysponowali środkami finansowymi, aby opłacić ratę za kredyt mieszkaniowy? W takiej sytuacji pomocne są wczasy kredytowe. Jest to nic innego, jak wstrzymanie opłat za kredyt bez ponoszenia w związku z tym jakichkolwiek konsekwencji finansowych. Zazwyczaj banki dopuszczają kilkakrotne wczasy kredytowe na przestrzeni kilku lat. Ich dokładna ilość oraz częstotliwość powinny zostać zapisane w umowie pomiędzy bankiem a kredytobiorcą. Ważne jest, aby wcześniej poinformować nasz bank, że w danym miesiącu nie dokonamy wpłaty za ratę naszej hipoteki. Wówczas niewpłacona rata jest przesuwana w czasie (co wydłuża okres kredytowania), albo jest rozkładana na kolejne raty kredytu.

Jeśli natomiast dostaniemy dodatkowy zastrzyk gotówki w danym miesiącu i będziemy chcieli przeznaczyć te pieniądze na kredyt hipoteczny, możemy pokusić się o nadpłacenie kredytu hipotecznego. Bardzo ważne jest jednak, aby przed dokonaniem takiej wpłaty skontaktować się z bankiem i uzyskać pisemne potwierdzenie, że taka nadpłata jest przez bank dopuszczalna. Wiele banków zastrzega sobie bowiem, że kredytobiorcy nie mogą samodzielnie dokonywać nadpłat kredytów. Jeśli ich samowolnie dokonają, będą musieli liczyć się z konsekwencjami, najczęściej w postaci kar finansowych. Nadpłacenie kredytu hipotecznego z pewnością pozytywnie odbije się na dalszej spłacie hipoteki. Jeżeli bank wyrazi zgodę na dokonanie przedpłaty, będziemy mogli zdecydować, czy chcemy skrócić okres kredytowania, czy może wolimy zmniejszyć miesięczne raty za kredyt mieszkaniowy.

To oczywiście tylko część kwestii, które koniecznie powinniśmy poruszyć przed decyzją o podpisaniu umowy o kredyt hipoteczny. Jeśli mamy jakieś dodatkowe pytania, na które jeszcze nie znamy odpowiedzi, koniecznie skonsultujmy się z bankiem. Dzięki temu możemy uniknąć rozczarować i stresu, jakie mogą wyniknąć z niedoinformowania i w konsekwencji do podpisania umowy o kredyt, która nie jest dla nas zadowalająca.

Magdalena Paluch
Dział Analiz WGN