Znaczna różnica pomiędzy odczytem majowym a kwietniowym wynika, z ujemnej wartości Indeksu w ubiegłym miesiącu. Należy podkreślić, że choć cztery pierwsze tegoroczne odczyty były dodatnie, to już w odczycie kwietniowym, w porównaniu do marcowego, odnotowano spadek jego wartości.

W porównaniu ilościowym w maju zawnioskowało o 17,3% mniej kredytów mieszkaniowych niż w analogicznym okresie 2018 roku. W maju 2019 wpłynęło 30,76 tys. wzniosów a w roku ubiegłym 37,18 tys. Natomiast średnia kwota wnioskowanego kredytu mieszkaniowego w maju 2019 r. wyniosła 273,36 tys. zł, tj. o 10,0% więcej niż rok wcześniej.

„Majowa ujemna wartość indeksu wynika jedynie z dużego spadku liczby osób wnioskujących o kredyt. Średnia wartości wnioskowanego kredytu w okresie roku wzrosła o 10%. Po pięciu miesiącach widać już, co przewidywaliśmy pod koniec zeszłego roku, że rok 2019 na rynku kredytów mieszkaniowych będzie bardzo interesujący. Utrzymuje się zainteresowanie finasowaniem nabycia nieruchomości kredytem bankowym, ale tylko wysokokwotowym. Może niepokoić spadek liczby wnioskujących o kredyty mieszkaniowe, w maju było ich najmniej w całym 2019 r. W porównaniu do kwietnia liczba wnioskodawców spadła o prawie 1/3 (28%)”- komentuje prof. Waldemar Rogowski, Główny Analityk Biura Informacji Kredytowej.

„Niski majowy odczyt Indeksu za maj br. znajdzie odzwierciedlenie w wartości sprzedaży kredytów w czerwcu i lipcu 2019 r., bowiem kredyt mieszkaniowy uruchamiany jest ok. 1 do 2 msc. od złożenia wniosku kredytowego, zapytania do BIK” – dodaje Główny Analityk BIK.

źródło: BIK