Co ciekawe, z wyliczeń Expandera wynika, że gdyby spadł on do poziomu 3,08 zł, to frankowicze płaciliby takie raty, jak przy kursie 2 zł w 2008 r. To, za sprawą bardzo niskich obecnie stóp procentowych w Szwajcarii.
W najbliższym czasie kluczowe dla frankowiczów będzie to, czy kurs EUR/CHF przebije poziom 1,15. Jeśli to się uda, może wzrosnąć w okolice poziomu 1,2, co oznaczałoby spadek kursu franka w Polsce do poziomu 3,50 zł – 3,60 zł[1]. Jest na to szansa, o ile nie pojawią się jakieś niespodziewane zagrożenia, które negatywnie wpłyną na perspektywy gospodarki strefy euro.
Zadłużenie, mimo 9 lat spłaty wciąż jest znacznie wyższe niż kwota zaciągniętego kredytu. Z 300 000 zł wzrosło do 430 000 zł. To znaczy, że zupełnie nie opłaca się sprzedawać mieszkania kupionego za taki kredyt. Pieniędzy za sprzedaży nie wystarczy bowiem na spłatę zadłużenia