Wiadomo już, że politycy będą stawiali na najem, a nie na zakup mieszkania. Rząd z pewnością opiera się na sprawdzonych pomysłach zachodnich państw, takich jak Niemcy czy Dania. Jak wynika z najnowszych badań, obecnie w Polsce 85 % wszystkich mieszkań to te własnościowe. Polacy, mając wybór na rynku mieszkaniowym, nie zawsze będą musieli się zadłużać na wiele lat, aby zdobyć swoje mieszkanie.
Program ma być wsparciem dla rodzin mniej zamożnych, których miesięczny przychód nie pozwala na ubieganie się o mieszkanie komunalne, ale jednocześnie nie pozwala na zaciągnięcie kredytu hipotecznego na mieszkanie własnościowe. Jak zapewnia rząd, zostaną podjęte działania dążące do budowania mieszkań, które mają być wynajmowane na preferencyjnych warunkach, gwarantując tym samym dostęp do mieszkań rodzinom średniozamożnym. Proces ten nazwany dostał „dochodzeniem do własności”.
Jak rząd zamierza rozwiązać temat taniego najmu? Przede wszystkim, grunty pod budowę pochodzić będą ze Skarbu Państwa, sprzedane za symboliczne kwoty. Mówi się nawet o budowie nieruchomości za 3 tys zł za metr kwadratowy. Jak podkreślają fachowcy, jest to możliwe, jeśli budynek jest w niskiej zabudowie bez garaży podziemnych. Problem pojawi się w momencie wprowadzenia się pierwszych najemców, kiedy okaże się, że nie ma gdzie zaparkować.
Obecnie prowadzony jest już program Mieszkanie na Wynajem, jednak ceny mieszkań nie są zbyt konkurencyjne w stosunku do mieszkań oferowanych na rynku.
W perspektywie długoterminowej, najważniejszym punktem wynajmu, jest już wcześniej wspomniane „dojście do własności”. Kwota czynszu ma sukcesywnie spłacać koszt zakupu mieszkania, oczywiście po dużo korzystniejszej cenie.
Jeśli program rzeczywiście wejdzie w życie na takich warunkach, jak przewidują analitycy, będzie to bardzo dobra informacja, które do tej pory nie mogły sobie pozwolić na własne mieszkanie ze względy na niedobory w budżecie domowym. W 2015 roku porównano zarobki Polaków, mieszkających w dużych miastach i okazało się, że średnio stać ich na 0,7 metra kwadratowego mieszkania. Wnioski nasuwają się same, kiedy porównamy mocno wygórowane ceny mieszkań na polskim rynku, w porównaniu ze średnimi zarobkami Polaków.
Program też ma na celu zbliżenie Polski do rankingów europejskich. W wielu krajach Unii Europejskiej wynajem mieszkań zdecydowanie dominuje na rynku nieruchomościowym. Głównie jest to wynajem oferowany przez rządy państw, a tym samym warunki finansowe wynajmu są bardzo preferencyjne. Niestety, Polska odstaje na tym tle, czynsz niższy niż rynkowy płaci u nas tylko 12, 3 % wszystkich wynajmujących. Nie jest to jednak w pełni wiarygodna liczba, ponieważ w tym wypadku brano pod uwagę również mieszkania komunalne.
Kolejnym plusem takiego programu jest mobilność obywateli. Po pierwsze, dzięki zwiększonej ilości ofert na rynku mieszkaniowym, a przede wszystkim zróżnicowaniu tej oferty, przeprowadzka z miasta do miasta będzie mniej kłopotliwa, jeśli przykładowo zmienimy pracę. Po drugie, przypadku powiększenia się rodziny, z pewnością łatwiej będzie dostosować powierzchniowo lokal do wymogów większej rodziny, nie nadszarpując przy tym znacznie domowego budżetu.
Zarzuty w stosunku do programu mogą jednak podnieć ci, którzy kupili mieszkanie za pomocą kredytu hipotecznego, a tym samym, ponieśli pełne koszty kredytowe wraz z odsetkami, a mieszkanie kupili po cenie rynkowej. Z drugiej jednak strony program realizuje jedno z podstawowych zadań państwa – wsparcie uboższych obywateli. Warunkiem jest jednak stworzenie w pełni stabilnego rynku mieszkań na wynajem.
Dział Analiz WGN
Katarzyna Surma