Sektor mieszkań na sprzedaż w Polsce przeżywa obecnie pewne załamanie. Analitykom ciężko jest oszacować, na którą szalę przechyli się ich los. Czy wrócą do łask kupujących, czy może zainteresowanie lokalami mieszkalnymi zostanie stłumione przez rosnące stopy procentowe? Polski rynek jest obecnie tak niestabilny, że ciężko prognozować, co wydarzy się w najbliższym półroczu. Być może sytuacja się ustabilizuje, a być może będzie jeszcze gorzej...

 

Spis treści:
Lokale mieszkalne poza zasięgiem kupujących
Sektor mieszkaniowy obrywa przez rosnące stopy procentowe
Program w ramach Polskiego Ładu przychodzi z pomocą
Lokale M. będą bardziej dostępne?
Do kogo kierowany jest nowy program?
Banki, które udzielą kredytu
Mieszkaniówka stoi przed kolejną ciężką próbą
Nowe lokale M. czekają na nabywców

 

Mieszkania na sprzedaż coraz trudniej dostępne.


Kupujący odczuwają, że mieszkania na sprzedaż stają się coraz trudniej dostępne. Nie dzieje się tak z uwagi na ich małą liczbę na rynku, lecz przez zbyt wysokie ceny i coraz trudniej dostępne kredyty hipoteczne. Wielu kupujących wycofuje się ze sprzedaży również ze względu na to, że ceny remontu i wykończenia gwałtownie wzrosły. I mogą rosnąć dalej. Sytuacja na rynku nieruchomości jest na tyle nieprzewidywalna, że część osób woli zrezygnować z zakupu własnego M. i odczekać, aż sytuacja stanie się bardziej stabilna.


Rosnące stopy procentowe odbijają się na rynku nieruchomości.


Stopy procentowe cały czas rosną. Obecnie ich wysokość jest najwyższa, jaką odnotowano od 2012 roku. To naprawdę alarmująca sytuacja. Wysokie stopy procentowe nie pozostają obojętne dla rynku nieruchomości w Polsce. Negatywne skutki tych wzrostów odczuwa między innymi sektor mieszkaniowy, w którym mieszkania na sprzedaż przyciągają coraz mniej kupujących. Ci bowiem obawiają się zbyt wysokich rat kredytów, których dodatkowe wzrosty – powodowane rosnącymi stopami procentowymi - mogą być trudne do przewidzenia.
Sytuacja na rynku nie jest łatwa również dla deweloperów. W ostatnich latach dostarczyli oni na rynek dużo nowych lokali mieszkalnych i obecnie zaczynają odczuwać pierwsze trudności przy ich sprzedaży. Kupujący albo obawiają się zaciągnąć kredyt hipoteczny w banku na zakup wymarzonego M., albo ich zdolność kredytowa obecnie nie daje im takiej możliwości.

                         Zdjęcie pochodzi z oferty WGN:mieszkania na sprzedaż


Rządowy program światełkiem w tunelu?


Polski rząd zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji na rynku nieruchomości w Polsce. Z tego względu, w ramach Polskiego Ładu, w dniu 26 maja 2022 r., wprowadzony został program „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Poprzez ten program rząd chce ustabilizować sytuację mieszkaniową Polaków. W chwili obecnej przez wysoki, wymagany wkład własny, wielu Polaków nie stać na zakup wymarzonego M. Program „Mieszkanie bez wkładu własnego” ma to zmienić.
Rządowe rozwiązanie obejmuje trzy grupy osób. Pierwszą grupę stanowią osoby, które chciałyby kupić pierwsze mieszkanie z rynku pierwotnego. Drugą grupą są osoby, które poszukują M. na rynku wtórnym, społeczny. Z kolei trzecią grupą są osoby, która planują budowę własnego domu.
Co istotne, program nie jest dedykowany żadnej wąskiej grupie odbiorców. Mogą z niego skorzystać single, pary, małżeństwa jak również rodziny z dziećmi.


Rządowy program „Mieszkanie bez wkładu własnego” zwiększy dostęp do mieszkań na sprzedaż.


Rządowy program realizowany w ramach Polskiego Ładu ma się przyczynić do tego, że mieszkania na sprzedaż będą dla Polaków łatwej dostępne. Państwo za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) będzie gwarantować wkład własny w wysokości nawet do 20 procent, do kwoty 100 tys. zł przez okres co najmniej 15 lat.
Rząd wprowadził również w ramach programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” tzw. „spłatę rodzinną”, która polega na tym, że w miarę powiększania się rodziny beneficjenta programu, Bank Gospodarstwa Krajowego będzie pomagał w spłaceniu części gwarantowanego kredytu mieszkaniowego. Mowa tu o niemałych pieniądzach – po narodzinach drugiego dziecka wysokość spłaty przy wsparciu BGK może wynieść 20 tysięcy złotych, a po narodzinach trzeciego i kolejnego dziecka aż 60 tysięcy złotych.

                      Zdjęcie pochodzi z oferty WGN:mieszkania na sprzedaż


Założenia rządowego programu.


Celem rządowego programu jest odciążenie kredytobiorców od posiadania wymaganego minimalnego wkładu własnego. Zastępuje go gwarancja. Dzięki temu rozwiązaniu większa liczba Polaków będzie mogła pozwolić sobie na zakup wymarzonego mieszkania na sprzedaż. Aby nie wystąpiło ryzyko kursowe, kredyt hipoteczny będzie udzielany w polskie walucie.


Banki kredytujące w ramach programu wsparcia kupujących.

 
Gwarantowane kredyty mieszkaniowe będą udzielane przez banki, które zawrą w tym zakresie umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Należy przy tym pamiętać, że termin udostępnienia kredytu z gwarancją jest uzależniony nie od wytycznych rządowego programu, lecz od decyzji banku, który będzie udzielał kredytu w ramach umowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.
Do banków, które podpisały już umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, zaliczają się: Alior Bank S.A., Bank Pekao S.A., BPS S.A., Bank Spółdzielczy Rzemiosła w Krakowie, PKO Bank Polski S.A.
Bank Gospodarstwa Krajowego prowadzi kolejne rozmowy z innymi bankami, które zgłosiły zainteresowanie podpisaniem umowy.

                                             Zdjęcie pochodzi z oferty WGN:mieszkania na sprzedaż


Rynek mieszkań na sprzedaż w tarapatach.


Rządowy program „Mieszkanie bez wkładu własnego” może być rzeczywiście ratunkiem dla wielu osób, które planowały nabycie własnego M. Ceny za mieszkania na sprzedaż są obecnie bardzo wysokie, do tego dochodzą rosnące stopy procentowe, odcinające wiele osób od możliwości samodzielnego zaciągnięcia kredytu hipotecznego w banku. Rząd liczy, że przy wsparciu programu sytuacja na rynku nieruchomości w Polsce się poprawi. Czy to jednak wystarczy? Sporo zależy od nastrojów kupujących. Ci, którzy nie obawiają się ryzyka, zapewne spróbują nabyć lokal mieszkalny przy wsparciu programu „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Wiele osób posiada jednak uzasadnione obawy co do dalszych działań. Czy wystarczy im pieniędzy, aby wykończyć lokal mieszkalny i w nim zamieszkań? Poza samym zakupem M. trzeba pamiętać o wysokich obecnie kosztach materiałów budowlanych i wykończeniowych.
O ile rządowy program „Mieszkanie bez wkładu własnego” kusi wielu Polaków do zakupu lokalu mieszkalnego, o tyle część z tych osób i tak woli póki co wstrzymać się z decyzją o nabyciu mieszkania na sprzedaż.


Deweloperzy z dużą pulą nowym lokali mieszkalnych.


Deweloperzy mają obecnie twardy orzech do zgryzienia. W ostatnich latach dostarczyli na polski rynek wiele nowych M., i teraz mogą mieć większe trudności z ich zbyciem. Niestabilna sytuacja gospodarcza w kraju nie zachęca Polaków do podejmowania tak poważnych decyzji, jak zaciągniecie długoletniego kredytu. Mieszkania na sprzedaż są na rynku dostępne w takiej ilości, że kupujący nie czują presji, iż wyjątkowo atrakcyjna oferta umknie im sprzed nosa. Deweloperzy dokładają więc starań, aby przyciągnąć do swoich inwestycji jak największą liczbę potencjalnych kupujących. Organizowane są dni otwarte, podczas których przedstawiciele biura sprzedaży udzielają wszelkich informacji. Deweloperzy liczą, ze podejmowane przez nich działania w zestawieniu z programem „Mieszkanie bez wkładu własnego”, który wszedł już w życie, przyczynią się do poprawy wyników sprzedaży lokali mieszkalnych w oferowanych przez nich projektach inwestycyjnych.

 

                                       Magdalena Łozowicka Redaktor naczelna Komeracja24.pl