Od 1 października 2014 roku w programie mdM obowiązują nowe limity cen za metr kwadratowy mieszkania, które może zostać objęte programem.
Nowe limity przedstawiają się następująco:
Warszawa - 6583,1 złotych
Poznań - 5915,8 złotych
Gdańsk - 5425,8 złotych
Olsztyn - 5139,2 złotych
Wrocław - 5112,3 złotych
Kraków - 5083,1 złotych
Łódź - 4717,9 złotych
Katowice - 4713,0 złotych
Kielce - 4575,2 złotych
Szczecin - 4510,0 złotych
Lublin 4457,3 złotych
Bydgoszcz 4417,6 złotych
Toruń - 4417,6 złotych
Białystok - 4396,2 złotych
Rzeszów - 4351,6 złotych
Gorzów Wielkopolski - 4152,0 złotych
Zielona Góra - 4152,0 złotych
Opole - 3896,2 złotych.
Przedstawione powyżej limity cen za metr kwadratowy mieszkania będą obowiązywały do końca 2014 roku.
Banki, w których Polacy mogą na chwilę obecną zaciągnąć kredyt hipoteczny z dopłatą MdM to:
- PKP Bank Polski SA
- Bank PKO SA
- Getin Noble Bank SA
- Bank Polskiej Spółdzielczości SA
- Alior Bank SA
- SGB-Bank SA
- Bank Ochrony Środowiska SA
- Bank Gospodarki Żywnościowej SA
- Bank Millennium SA
- Euro Bank SA
- Deutsche Bank Polska SA
- BZ WBK SA.
Rząd jak i deweloperzy liczyli na to, że Polacy z chęcią będą starali się pozyskać dofinansowanie na zakup swojego pierwszego mieszkania. Mimo wszystko program MdM nie spotkał się z tak dużym zainteresowaniem, na jakie liczono.
Jak podaje Ministerstwo Infrastruktury, do dnia 30 września 2014 roku przy wsparciu programu „Mieszkanie dla Młodych” banki zawarły w sumie 9766 umów o kredyt hipoteczny. Większość, bo niemal 98 procent transakcji dotyczyło zakupu nowego mieszkania, natomiast pozostałe 2 procent – domu jednorodzinnego. Łączna wartość dofinansowania, jakie przyznano Polakom, którzy zakwalifikowali się do wsparcia z programu, wynosi ponad 221 milionów złotych. Suma ta stanowi około 37 procent wszystkich środków w budżecie zarezerwowanych na bieżący, 2014 rok.
Biorąc pod uwagę, że 2014 rok już się kończy, w budżecie wciąż pozostaje spora część środków finansowych, które są przeznaczone na wsparcie w ramach programu „Mieszkanie dla Młodych”. Wydaje się więc, że program nie okazał się dla Polaków zbyt atrakcyjny.
Po 9 miesiącach funkcjonowania programu zarzuca się mu kilka błędów. Po pierwsze, wielu specjalistów rynku uważa, że błędem było wyłączenie z programu mieszkań z rynku wtórnego i objęcie rządowym wsparciem finansowym jedynie mieszkań nowych. Takie ograniczenie przez wielu uważane jest za próbę wspierania deweloperów, a nie Polaków, którzy marzą o zakupie swojego pierwszego mieszkania.
Nie zachwycają również lokalizacje nieruchomości. Deweloperzy decydowali się bowiem najczęściej na budowanie osiedli mieszkalnych na obrzeżach miasta, windując przy tym ceny maksymalne według obowiązujących limitów.
Sporo osób zarzuca również, że program ma zbyt rygorystyczne kryteria jeśli chodzi o wiek. Wiele osób, które chciałoby skorzystać ze wsparcia programu „Mieszkanie dla Młodych”, nie ma już takiej możliwości, ponieważ program kierowany jest jedynie do osób młodych, tj. do 35 roku życia.
Jak widać program ma swoje wady. Mimo wszystko wielu Polaków zdecydowało się na skorzystanie z rządowego wsparcia, dzięki czemu mogło zaciągnąć kredyt na zakup swojego pierwszego, wymarzonego mieszkania z rynku pierwotnego.
Magdalena Paluch
Dział Analiz WGN