Wytwórcy mebli artystycznych pracują głównie na zlecenie potentatów i bogaczy. Ich meble są nie tylko praktyczne ale przede wszystkim stanowią stylowe dzieło sztuki, podkreślające przepych i luksusów apartamentów. Ale nie tylko magnaci mogą się cieszyć stylowymi komodami. Dla "przeciętnego śmiertelnika" upraszcza się barokowe rzeźbienia, odświeża kolorystykę, by mebel mógł odnaleźć się we wnętrzach współczesnych. A czasami przeciwnie - nadaje mu się patynę, żeby wizualnie postarzyć komodę. Dzięki temu uzyskujemy ciekawy element w nowoczesnym salonie.
Jednym ze współczesnych trendów jest bez wątpienia podkreślanie walorów surowego drewna. W odwrocie są zaś meble z płyty pokrywane fornirami. Im piękniej rysują się autentyczne słoje, im silniejsza różnica odcieni drewna w ramach jednego mebla, tym ciekawszy efekt. Modne są komody zbudowane z mozaikowo ułożonych kawałków litego drewna. Aby całość nie wydawała się zbyt ciężka, skrzynia komody bywa drewniana, a fronty szuflad białe. Te ostatnie mogą być nieregularne (większe, mniejsze, trapezowe etc.). Kształty mebli lekko nawiązują do art déco, z tą różnicą, że raczej mają delikatne nóżki, a nie artdécowską monolityczność.
Każda szuflada inna, różne kolory frontów, a nawet materiały. Na pierwszy rzut oka może budzić zaskoczenie i opór, zwłaszcza wśród zwolenników klasycznych komód. Taki jest jednak nowy trend, występujący zarówno w stylistyce etno, jak i glamour. Jak się okazuje drewno z odzysku ma ogromne walory dekoracyjne i świetnie prezentuje się w mozaikowych zestawieniach. Ale można też tworzyć luksusowe patchworki - z ekskluzywnych rodzajów drewna i fornirów, luster etc. Komoda nie musi być więc tradycyjnym meblem z grzecznymi, równymi szufladami. Może inspirować do szalonych projektów i wyglądać jak rzeźbiarskie dzieło sztuki.
d.k.