MDM dopiero zaczyna działać i zapewne będzie się cieszył coraz większym zainteresowaniem wśród klientów. Liczba banków udzielającychkredyty ma docelowe wzrosnąć do kilkunastu. Pytanie tylko czy program ten będzie w stanie zaspokoić potrzeby mieszkaniowe zainteresowanych? Na pewno będzie tańszy, niż wynajmowaniemieszkania.
Koszt wynajęcia 50 m.kw.mieszkania w największych miastach wyniesie od 1250 do 2000 zł. Porównując ten koszt z miesięcznymi ratami kredytu z dopłatą w ramach programu, okazuje się, że są one dużo niższe. Przykładowo, w Warszawie w przypadku 50 – metrowego lokalu na rynku pierwotnym (uwzględniając maksymalny limit) musimy wydać 293 tysiące złotych. Odliczając 10- procentową sumę -  wkład własny, który w tym wypadku pokryje państwo,wysokość kredytu wyniesie około 251 tysięcy. Zakładając, że spłacał go będzie przez 25 lat, miesięcznie zapłaci około 1350 zł raty. Jak widać różnica jest wyraźna, w tym przypadku wynosi nawet 700 zł.
Należy oczywiście wziąć pod uwagę, że zazwyczaj w ogłoszeniach o wynajem kwota miesięcznego czynszu podawana jest z wliczonym już czynszem dla administracji. Nawet w takiej sytuacjikredyt będzie tańszy, niż wynajem. Średnio stawka czynszu dla administracji wynosi około 6 zł za metr kwadratowy. W związku z tym, że posługujemy się przykładem mieszkania w stolicy, możemy uznać, że będzie to 7 zł, co miesięcznie wyniesie około 350 zł. Czyli wciąż będzie to o około 300 zł mniej, niż wynoszą średnie stawki najmu w stolicy.
Niestety na razie mamy do czynienia z kilkoma kwestiami, które mogą zniechęcać do programu.
Najważniejsza, to mała dostępność nowych mieszkań w MDM. Przy aktualnych limitach cen, warunki programu spełnia zaledwie kilkanaście procent nowych lokali. Istotną kwestią będzie również tendencja rynku najmu. Wydaje się, że w związku z aktualnymi prognozami demograficznymi, ceny zaczną spadać. Ponadto, państwo będzie miało w swojej oferciemieszkania na wynajem, ze stawkami niższymi nawet o 30 proc. od rynkowych. To może wpłynąć większą skłonność Polaków do mieszkań wynajmowanych, nawet długoterminowo. Według badań Eurostatu tylko 2,5 proc. Polaków żyje w wynajmowanych mieszkaniach. Zdecydowanie wolimy kupować mieszkania, spłacająckredyty przez całe życie. A biorąc pod uwagę choćby bogatych Niemców, widzimy, że w wynajmowanych mieszkaniach żyje ponad połowa społeczeństwa.

Marcin Moneta / Dział Analiz WGN