Dla kogo MdM?

O dofinansowanie ubiegać się mogą osoby:

1. które nigdy nie były właścicielami budynku lub lokalu mieszkalnego,
2. którym nie przysługuje spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, którego przedmiotem jest lokal mieszkalny lub dom jednorodzinny,
3. które nie są właścicielem lub współwłaścicielem budynku, jeśli jego udział, w przypadku zniesienia współwłasności, obejmowałby przynajmniej jeden lokal mieszkalny,
4. które nie ukończyły 35 roku życia.

Na jaki lokal?

Rząd udzieli nam dofinansowania, jeżeli powierzchnia użytkowa nie przekracza 75 m2 dla lokali mieszkalnych i 100 m2 dla domu jednorodzinnego. Jeśli potencjalny nabywca wychowuje co najmniej trójkę dzieci, to w jego przypadku powierzchnia użytkowa nie może przekraczać 85 m2 dla lokalu mieszkalnego oraz 110 m2 dla domu jednorodzinnego.

Jakie warunki musi spełniać umowa kredytowa?

Kolejnym kryterium, które musi być spełnione, aby otrzymać dofinansowanie są warunki umowy kredytowej. Kredyt powinien zostać udzielony na kwotę stanowiącą co najmniej 50 % wartości ceny nieruchomości, a sama umowa powinna zostać zawarta na minimum 15 lat.

Istotnym warunkiem jest również waluta – w grę wchodzi tylko kredyt złotówkowy. Ostatnim wymogiem jest lokalizacja nieruchomości – musi znajdować się na terenie Rzeczpospolitej.

Rok MdM.

Koniec grudnia to dobry czas na podsumowanie mijającego roku na rynku nieruchomości. Trzeba przyznać, że ten rok nie należał do Mieszkania dla Młodych. Tylko do 31 sierpnia wpłynęło niecałe 10 tyś. wniosków o dofinansowanie. W  2014 roku przeznaczono prawie 600 mln zł na dopłaty, z czego do listopada wykorzystano tylko ok. 34 % dostępnych środków (dane: bgk.com.pl stan na dzień 01.12.2014). Świadczy to o tym, jak bardzo rygorystyczne są warunki przyznawania dopłat, a co za tym idzie, maleje chęć do korzystania z nich. Co ważne, niewykorzystana pula środków nie przejdzie na następny rok.

Czy to się opłaca?

Program Mieszkanie dla Młodych przez złośliwych nazywany jest programem Mieszkanie dla Dewelopera, ponieważ zakłada on finansowanie tylko lokali z rynku pierwotnego. Nie jest tajemnicą, że mieszkania te zazwyczaj są mniejsze i droższe, ale o wyższym standardzie. Narzucanie warunku zakupu nieruchomości z rynku pierwotnego, napędza popyt na mieszkania mniejsze, które zdecydowanie przeważają w ofercie deweloperów.

Ponadto, program zakłada pomoc finansową zarówno dla dobrze sytuowanych singli, jak i dla wielodzietnych rodzin. Należy więc zastanowić się nad sensem kupowania małego mieszkania o wyższym standardzie dla kilkuosobowej rodziny, która zazwyczaj ma mniejsze dochody na jednego członka rodziny, niż singiel czy młode małżeństwo bez dzieci. Choć wydawać by się mogło, że to właśnie wielodzietne rodziny najbardziej potrzebują wsparcia finansowego od państwa.

Nowy rok, co dalej?

Rozpoczęto pracę nad nowelizacją ustawy o pomocy dla młodych osób w nabyciu pierwszego mieszkania.

Przede wszystkim, łatwiej będzie kupić mieszkanie wybudowane przez spółdzielnie mieszkaniowe. Obecnie jest z tym problem, ponieważ banki raczej niechętnie kredytują takie nieruchomości, ze względu na duży problem z obliczeniem dopłaty, która finalnie oparta jest na kwocie wartości mieszkania.

Następną zmianą będą większe kwoty wsparcia finansowego dla rodzin wielodzietnych, co wydaje się być wyjątkowo mocnym punktem nowelizacji, biorąc pod uwagę nikłe zainteresowanie programem przez takie rodziny. Udogodnieniem będzie również możliwość ubiegania się o dofinansowanie nawet, jeśli któreś z rodziców było wcześniej właścicielem mieszkania lub domu.

Wiadomo również, że w 2015 wzrosną kwoty dopłat, a także powierzchnia mieszkania wyznaczająca wysokość maksymalnego dofinansowania (z 50 m2 do aż 65 m2).

Dużą zmianą, zdecydowanie niekorzystną, jest wzrost kwoty wkładu własnego. Do tej pory wystarczyło dysponować 5 % wkładem, liczonym od kwoty wartości lokalu, aby ubiegać się o dopłatę. W 2015 roku będzie to już 10 %, a to na pewno spowoduje mniejsze zainteresowanie programem, który w tym roku i tak spektakularnie nie zawojował rynku nieruchomości.

Katarzyna Surma, Dział Analiz WGN