Jak informuje "Puls Biznesu" banki nie są w stanie załatać dziury powstałej po obniżce interchange podnoszeniem opłat, mogą jedynie zmniejszać liczę oddziałów.
Wpływy z prowizji kartowych kurczą się ekspresowo. Jeszcze w ubiegłym roku przychody z tego tytułu wyniosły około 1,6 mld zł (odliczając opłaty na rzecz organizacji kartowych około 1,5 mld zł). W pierwszych sześciu miesiącach bieżącego roku do kasy wpłynęło jeszcze około 800 mln zł. W drugiej połowie roku na prowizjach banki zarobią maksymalnie połowę tej sumy. Związek Przedsiębiorców i Pracodawców alarmuje, że po spadku interchange w górę poszły również opłaty w bankach. Suma średnich opłat wzrosła w tym czasie o 80 proc. Tylko cz tędy droga?