Bruksela „przyklepała” mapę dopuszczalnej pomocy dla Polski. Firmy z Warszawy otrzymają najniższe wsparcie tj. od 10 do 15 proc., natomiast na najwyższe wsparcie może liczyć tzw. ściana wschodnia – nawet do połowy wartości kosztów
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Joaquín Almunia, powiedział, że „nowa mapa określa ramy wsparcia publicznego dla
inwestycji produkcyjnych w Polsce w ciągu najbliższych 7 lat”. Według niego państwa członkowskie, w tym Polska, mogą przyznawać przedsiębiorstwom pomoc, aby wesprzeć
inwestycje w nowe zakłady produkcyjne w gorzej uprzywilejowanych regionach. Pomoc może dotyczyć również rozbudowy lub modernizacji istniejących zakładów. Komisja Europejska postanowiła, że jeśli PKB na jednego mieszkańca jest niższy niż 75 proc. średniej unijnej, to obszar taki wciąż kwalifikuje się do regionalnej pomocy, które może wynieść od 25 do 50 proc. kosztów
projektów inwestycyjnych.