Przedstawiciele władz zapytali o szanse na współfinansowanie inwestycji z unijnych środków przewidzianych na lata 2014-2020. Budowa ta pochłonęłaby między 9 a 11 miliardów złotych. Jak informuje "Dziennik Polski" jeśli połowę pieniędzy dałaby Unia Europejska, drugą dołożyłby prywatny inwestor. Część wyłożonych pieniędzy odzyskiwałby on poprzez zarządzanie metrem, a pozostałe otrzymywałby od miasta przez 30 lat w formie corocznej dopłaty. Jak informuje gazeta, jest już firma zainteresowana takim rozwiązaniem. Jednym z argumentów w rozmowach z ministerstwem również są starania Krakowa o organizację igrzysk zimowych w 2022 r.