Na rynku pierwotnym oprócz mieszkań w budowie oraz gotowych do odbioru, w okresie boomu mieszkaniowego w latach  2006-2007 deweloperzy sprzedawali mieszkania na długo przed rozpoczęciem budowy.  Jednak obecnie takich ofert zwanych dziurą w ziemi jest  zdecydowanie mniej. Rozwinął się rynek mieszkań gotowych do odbioru. Wynika to z faktu zmniejszonego popytu w latach 2009 - 2011 kiedy wiele mieszkań nie znalazło nabywców i osiągało etap zakończenia budowy zanim zostały sprzedane. Również klienci z większą ostrożnością zaczęli podchodzić do inwestycji będących na etapie dziury w ziemi, ponieważ w dwóch poprzednich latach doszło do istotnego wzrostu ryzyka prowadzenia działalności deweloperskiej, które z punktu widzenia klienta oznacza ryzyko, że budowa nie zostanie zakończona. Zdarza się również nawet tak, że deweloperzy nie rozpoczynają sprzedaży mieszkań do momentu zaawansowanej budowy zakłądając, że szanse na skomercjalizowanie zaawansowanej inwestycji są większe.