Wczorajszy handel na naszym parkiecie został zdominowany przez handel walorami PKO BP. Mimo obaw o cenę sprzedaży akcji banku, do momentu zamknięcia książki popytu, walor nie podlegał znacznej przecenie, a w końcówce wyraźnie ujawnili się kupujący.
WIG20 zakończył wczorajszą sesję spadkiem o 0,3 proc., przy sporych obrotach, wynoszących prawie 1,5 mld PLN. W środę WIG20 zachował się nieco słabiej niż inne indeksy zachodnie. Niemiecki DAX zakończył dzień wzrostem o 0,1 proc., indeks DJ Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,5 proc. Warto zauważyć, że na prawie 1,5 mld PLN obrotu w naszym indeksie blue chipów, więcej niż 800 mln PLN przypadło na akcje PKO i kolejne 200 mln PLN na akcje banku Pekao. Ostatecznie jeszcze w trakcie sesji na rynek dotarła informacja, że cena sprzedaży akcji PKO została ustalona na 34,25 zł za akcję. W związku ze sporym zainteresowaniem Skarb Państwa zwiększył oferowany przez siebie pakiet akcji o 6,25 mln sztuk do 25 mln sztuk, w wyniku czego łączna liczba akcji oferowanych przez Skarb Państwa i BGK wyniosła około 153,1 mln sztuk. Międzynarodowy Fundusz Walutowy postraszył nieco wczoraj inwestorów informując o obniżeniu prognozy PKB dla światowej gospodarki, USA i strefy euro. MWF prognozuje, że światowa
gospodarka będzie się w tym roku rozwijać w tempie 3,5 proc., natomiast w 2014 wzrost przyspieszy do 4,1 proc. W przypadku Stanów Zjednoczonych szacunki PKB na 2013 rok zostały skorygowane do 2 proc. z 2,1 proc., natomiast na 2014 zostały podwyższone do 3 proc z 2,9 proc. Jedynym krajem, którego nie dotknęła korekta, są Chiny. MFW prognozuje wzrost PKB w tym roku na poziomie 8,2 proc. Sesja w USA zakończyła się lekkimi zwyżkami głównych indeksów. Dow Jones rósł o 0,5 proc., S&P500 o 0,1 proc., Nasdaq o 0,6 proc. Już po zakończeniu naszej sesji na rynek dotarły informacje o przegłosowaniu przez Republikanów w Izbie Reprezentantów czasowego zawieszenia przepisów dotyczących limitu zadłużenia. Będzie ono obowiązywać do 19 maja 2013 roku. Decyzja Izby Reprezentantów w sprawie limitu zadłużenia ma wymóc na Senacie, gdzie większość ma Partia Demokratyczna, przedstawienie projektu budżetu, który będzie zawierał propozycje cięć wydatków. Zgodnie z prawem budżet musi zostać uchwalony do 15 kwietnia. Oczywiście opóźnienia są możliwe i były już stosowane. Rynki finansowe decyzję Izby przyjęły pozytywnie. Wczorajszą wisienką na torcie miała być publikacja raportu finansowego Apple za I kwartał roku obrotowego 2012/2013. Niestety wyszło odwrotnie. Zysk na akcję wyniósł 13,81 USD, rok wcześniej było to 13,87 USD. Przychody wyniosły 54,5 mld USD, a prognoza mówiła, że ma to być 54,7 mld USD. Rozczarowały również wyniki sprzedaży i poziom marż. W związku z powyższym w handlu pozasesyjnym akcje Apple potaniały aż o 10,7 proc. Za jedną płacono 459 USD., choć jeszcze w trakcie sesji kosztowała 514 USD. Ostatnio akcje Apple były tak tanie w kutym 2011 roku. W nocy na rynki dotarły interesujące dane z Azji. W styczniu chiński Indeks PMI dla przemysłu wzrósł do 51,9 pkt. z 51,5 pkt. w grudniu zeszłego roku. Jest to najlepszy wynik od 24 miesięcy. Dzisiaj zostaną opublikowane jeszcze wstępne wartości PMI za miesiąc styczeń dla Francji, Niemiec, strefy euro i USA. Z kolei w Japonii odnotowano rekordowy deficyt handlowy w 2012 roku. Deficyt handlowy Japonii osiągnął w zeszłym roku wartość 6,93 bln jenów (78,3 mld dolarów). Jako przyczynę podano spadek eksportu do Europy i Chin oraz wzrost importu paliw.