Zamrożenie płac sędziów w bieżącym roku naruszało konstytucję - uznał w środę Trybunał Konstytucyjny, uwzględniając skargę I prezesa Sądu Najwyższego. Wyrok jest niejednogłośny - dwóch sędziów zgłosiło zdanie odrębne.
Przyjęta pod koniec grudnia ubiegłego roku tak zwana ustawa okołobudżetowa zamroziła płace sędziów (oraz zależne od nich płace prokuratorów). Rząd uzasadniał to koniecznością zachowania równowagi budżetowej - oszczędności z tytułu zamrożenia szacowano na sto czterdzieści milionów zł. Według I prezesa Sądu Najwyższego zamrożeniem płac naruszono zasadę ochrony praw nabytych oraz zasadę zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa; nie spełniono też merytorycznych przesłanek dla uchwalenia tych przepisów. Za niewłaściwy uznał też I prezes Sądu Najwyższego tryb uchwalenia przepisów, który naruszał zasadę rzetelnej legislacji. Przedstawiciel Sejmu był za uznaniem przez TK zaskarżonych przepisów za zgodne z konstytucją. Jak podkreślał, na 2013 r. zamrożenia płac już nie ma. Wiceprokurator generalny Robert Hernand wniósł o częściowe uznanie przepisów za niekonstytucyjne i stwierdzenie, że uchybiono zasadom rzetelnej legislacji, ochrony zaufania do państwa i prawa oraz ochrony praw nabytych. Hernand mówił w TK, że oszczędności (140 mln zł) są znikome w skali budżetu. Podkreślił, że w bieżącym roku nie zamrożono płac policjantów czy nauczycieli.