Spółki, które regularnie publikują prognozy wyników, dają inwestorom zarobić więcej niż te bardziej skryte. Przynajmniej na Wall Street
Stopa zwrotu za minionych pięć lat z akcji tych spółek z indeksu S&P 500, które co kwartał sygnalizowały, ile zarobią w przeliczeniu na jeden walor, była średnio o 17 pkt proc. wyższa, niż stopa zwrotu z całego S&P 500. Z kolei pięcioletnia stopa zwrotu z akcji firm, które takich wskazówek nie dawały, była o 6 pkt proc. niższa od stopy zwrotu z S&P 500.
Nieco mniejsze znaczenie dla notowań akcji ma to, czy spółka podaje prognozy całorocznego zysku. Pięcioletnia stopa zwrotu z akcji firm, które to robią, przewyższa pięcioletnią stopę zwrotu z S&P 500 o 6 pkt proc. Stopa zwrotu z akcji firm, które nie publikują prognoz, była o 8,5 pkt proc. niższa, niż stopa zwrotu z S&P 500.