Cypryjski minister finansów Wasos Sziarlis poinformował, ze zatopiony w recesji Cypr potrzebuje na lata 2012-2016 pomocy w wysokości 17 mld euro.
Obecnie trwa niezależny audyt dotyczący potrzeb banków. Przeprowadzają go firmy PIMCO i Deloitte, które na początku grudnia podadzą konkretną kwotę. Wtedy będzie wiadomo dokładnie, ile pieniędzy Cypr potrzebuje od kredytodawców z trojki. Wielkość pomocy ocenia się na 13-17,5 mld euro. Sziarlis podał, że oprócz zaspokojenia potrzeb banków pomoc obejmie 6 mld euro na refinansowanie zadłużenia Cypru i 1,5 mld euro na pokrycie deficytu budżetowego w ciągu czterech lat do 2016 roku.
Cypr prowadzi w tej sprawie negocjacje z trojką (UE, EBC, MFW)