245 spośród 1350 funduszy zagranicznych dostępnych w Polsce, czyli niespełna jedna piąta, może się pochwalić dodatnią stopą zwrotu za 2011 rok.
A jeśli chodzi o fundusze krajowe, zarządzane przez polskie towarzystwa funduszy inwestycyjnych, jedna trzecia zanotowała w ubiegłym roku wzrost. Jednak według ekspertów nie znaczy to, że fundusze polskie są lepsze od zagranicznych.
Różnica między funduszami wynika ze struktury oferty, która w przypadku krajowych instytucji w większym stopniu zbudowana jest z funduszy o relatywnie mniejszym ryzyku inwestycyjnym. Dodatkowo dla polskich klientów międzynarodowych firm inwestycyjnych w ubiegłym roku czynnikiem korzystnym było osłabienie złotówki wobec głównych walut rozliczeniowych funduszy zagranicznych, czyli dolara i euro.