W Polsce na rynku brakuje wykwalifikowanych robotników. Podkreślają to również inwestorzy zagraniczni, na przykład niemieccy. Twierdzą, że dużo łatwiej znaleźć inżyniera niż montera albo spawacza. Ministerstwo gospodarki zdaje sobie sprawę z zaistniałego problemu. Szef ministerstwa Janusz Piechociński zaznacza, że rozwój szkolnictwa zawodowego jest bardzo ważny i jak dodaje, duże środki zostały zabezpieczone, aby móc w ciągu dwóch lat je odbudować.