Jak podaje Gazeta Wyborcza, w pięć miesięcy po katastrofie, która wydarzyła się w fabryce odzieżowej w Rana Plaza w Bangladeszu zarząd spółki LPP podpisał porozumienie dotyczące  poprawy warunków pracy w fabrykach odzieżowych w tym kraju. W tragedii, która miała tam miejsce w zginęło ponad 1100 osób. Były tam szyte ubrania różnych światowych marek, wśród nich największej polskiej firmy odzieżowej - LPP. Zaraz po tragicznych wydarzeniach, przedstawiciele 31 światowych marek odzieżowych podpisali porozumienie mające na celu poprawę bezpieczeństwa w fabrykach produkujących odzież w Bangladeszu. Wtedy polska firma nie przystąpiła do porozumienia. Obecnie po zmianie zdania poinformowała, że jest już sygnatariuszem porozumienia. Zamierza zmienić sposób zarządzania produkcją w Bangladeszu, ograniczając pośrednictwo agentów – dodaje GW. LPP informuje, że porozumienie tworzy ponad 100 firm z branży odzieżowej, głównie z Europy.