Choć trening maratoński czy poranne ćwiczenia nie są nieodłączną częścią pracy managera, to eksperci ds. przywództwa oraz osoby zajmujące się rekrutacja na wyższe stanowiska przekonują, że bycie w dobrej formie jest teraz faktycznym wymogiem w drodze do szklanego gabinetu. Dyrektorzy z większymi obwodami w pasie i większym indeksem masy ciała są częściej postrzegani jako osoby mniej wydajne, wynika z danych Center for Creative Leadership.
Choć w miejscu pracy kwestia wagi jest często tematem tabu, to trudno ja pominąć. Zdaniem Barry`ego Posnera z Santa Clara University's Leavey School of Business, dyrektor z nadwagą jest uznawany za mniej wydajnego, ponieważ wszyscy wiemy, jak nadmierne kilogramy wpływają na nasze zdrowie i efektywność. - Nie jestem w stanie wymienić żadnego dyrektora z listy magazynu Fortune, który miałby nadwagę. Pokutują stereotypy odnośnie otyłych, które sprawiają, że nasza pierwotna reakcja na dyrektora z nadwagą nie jest pozytywna – powiedział. Dodatkowo, coraz więcej firm zwraca uwagę na hobby kandydatów do pracy. Czasem to właśnie ono decyduje o wyborze danej osoby – stwierdza "Rzeczpospolita". Hobby może pomóc w karierze - zgodnie twierdzą rekruterzy i doradzają, by nie pomijać tego elementu w CV. Jak mówi rzeczniczka Antal International Agnieszka Wójcik, to jedyne miejsce, gdzie można zaprezentować nie tylko umiejętności, dokonania, ale też swoją osobowość. Nieraz w ocenie dwóch kandydatów o podobnych umiejętnościach decydującym czynnikiem okazuje się właśnie hobby – podkreśla. Justyna Ścigler z Manpower ocenia, że brak hobby w CV może być minusem dla kandydata. "Może skutkować u potencjalnych pracodawców podejrzeniem, że nie potrafimy się realizować w wolnej chwili, a praca jest naszym jedynym zajęciem w życiu" – wskazuje. Jak dodaje, pracodawcy coraz częściej szukają pracowników umiejętnie wykorzystujących wolny czas, co świadczy o zachowaniu zdrowej równowagi między życiem prywatnym a pracą.