Towary z Polski kupują na Wyspach nie tylko Polacy, ale też i mieszkańcy - Brytyjczycy.
Najczęściej kupowane są słodycze. Sieć Tesco podała, że w jej brytyjskich sklepach w ostatnim przedświątecznym tygodniu sprzedaż polskich produktów była o czterdzieści procent wyższa, niż w tym 2011 r. Z kolei cały grudzień ubiegłego roku to o dwadzieścia pięć procent większa sprzedaż polskich specjałów. Jak czytamy w komunikacie hitami sprzedażowymi były m.in. „Ptasie Mleczko" Wedla, ogórki Dawtona, czekolady Wawel, soki Tymbark i majonez Winiary. Firma od dawna promuje polskie produkty w Wielkiej Brytanii, w listopadzie wprowadzono do oferty siedemdziesiąt pięć nowych. Dostępne były w obniżonych cenach, a wybrane także w ofertach promocyjnych typu „3 sztuki za 1 funta". Dzisiaj w sześciuset brytyjskich sklepach sprzedawane jest dwieście pięćdziesiąt produktów jedynie z kategorii żywności paczkowanej. Łączną wartość eksportu polskich przedsiębiorstw do sieci Tesco na całym świecie szacuje się na 330 mln funtów rocznie. Inne sieci także promują eksport polskich produktów. W przypadku Lidla w 2011 r. były one warte niemal 1 mld zł, czyli czterdzieści procent więcej niż rok wcześniej. Popyt na polską żywność stale bowiem rośnie – w ubiegłym roku na rynki zagraniczne miały trafić produkty o wartości ponad 15,5 mld euro. Dodatkowo dochodzą inne kategorie produktów, jak kosmetyki, środki czystości i wiele innych. W sumie sieci handlowe odpowiadają za eksport żywności o wartości ok. pięciu miliardów zł.