Do takich wniosków doszedł niemiecki wywiad. Według tajnego raportu pomoc Komisji Europejskiej dla Cypru posłuży do uratowania majątków rosyjskich bogaczy. Na kontach w cypryjskich bankach trzymają oni ok. 26 mld dol. Federalna Służba Wywiadowcza Niemiec (BND) sporządziła tajny raport na temat sytuacji na Cyprze. Główny wniosek przekazanego rządowi niemieckiemu dokumentu jest taki, że na wyspie jest zbyt dużo możliwości prania brudnych pieniędzy. Wprawdzie prawo cypryjskie jest zgodne w tej materii z unijnym, ale w praktyce nie jest ono przestrzegane. Nie ma kontroli przepływu środków, a banki nie wyłapują podejrzanych transakcji. Dlatego, jak podaje Der Spigel, który dotarł do raportu, taka sytuacja szczególnie sprzyja praniu pieniędzy przez rosyjskich milionerów. Mają oni bowiem wiele możliwości dostania obywatelstwa cypryjskiego, stając się tym samym obywatelami Unii Europejskiej. W lutym tego roku obywatelstwo dostał m.in. Aleksandr Abramow współwłaściciel największej grupy metalurgicznej Rosji - Evraz. Jak podawał wtedy Cyprus Mail szef MSZ Neoklis Silikiotis, oligarcha „okazał cenne usługi Republice Cypryjskiej". A biorąc pod uwagę biznesową pozycję Abramowa, przyznanie mu obywatelstwa „leżało więc w interesach całej cypryjskiej społeczności".
Zgodnie z cypryjskim prawem, aby starać się o obywatelstwo Cypru, trzeba mieć co najmniej 30 lat, być niekaranym i zainwestować w cypryjskie nieruchomości lub zakłady produkcyjne 25,7 mln euro. W lutym wraz z Abramowem obywatelstwo dostało jeszcze 25 osób. Większość z nich to Rosjanie.