Ceny paliw na stacjach w przyszłym tygodniu nie będą się znacznie zmieniać – tak uważają eksperci rynku paliwowego.
Benzyna bezołowiowa 95 powinna kosztować 5,80-5,90 zł za litr, olej napędowy ok. 5,70-5,80 zł za litr, a litr autogazu - 2,71-2,79 zł. Jak poinformowali dzisiaj eksperci BM Reflex, za litr benzyny bezołowiowej 95 trzeba zapłacić obecnie średnio 5,84 zł, 5,99 zł za litr benzyny 98, 5,75 zł za litr oleju napędowego i 2,72 zł za litr autogazu. "Ze stabilizacją cen na stacjach będziemy mieć też do czynienia w najbliższych dniach. Wzrost cen na rynku hurtowym sugeruje możliwość nieznacznych podwyżek, ale właściciele stacji w walce o klienta, kosztem swojej marży, mogą powstrzymać się od podnoszenia cen" - napisali eksperci e-petrol.pl komunikacie. Analitycy biura Reflex uważają, że choć w przypadku rynku hurtowego nie można mówić o stabilizacji cen, to wzrosty rzędu 8 groszy na litrze zarówno benzyny, jak i oleju napędowego, nie wpłyną na poziom cen paliw na stacjach w najbliższym tygodniu. "Ryzyko podwyżek cen na stacjach pojawi się wówczas, kiedy wzrosty na rynku hurtowym będą kontynuowane także w kolejnych tygodniach, czyli ewentualne wyższe ceny paliw moglibyśmy zaobserwować w listopadzie" - czytamy w komunikacie biura. Jak poinformował e-petrol.pl, metr sześcienny benzyny bezołowiowej 95 kosztował w piątek 4555,60 zł i w porównaniu z ubiegłym piątkiem podrożał o 1,7 proc. "W przypadku oleju napędowego wzrost był minimalnie niższy i wyniósł 1,64 proc. Za metr sześcienny diesla w krajowych rafineriach na koniec tego tygodnia płaci się średnio 4548,70 zł".