Wykorzystywać będzie energię elektryczną produkowaną podczas jazdy na rowerze. Jak podaje producent minimalna prędkość, od której może rozpocząć się ładowanie, to 6 km/godz.; jazda przez 10 min. z prędkością 10 km/godz. daje ok. 28 minut czasu rozmowy lub 37 godz. w stanie oczekiwania; im szybsza prędkość tym większe naładowanie baterii. Urządzenie ma służyć zarówno mieszkańcom krajów, gdzie dostęp do energii elektrycznej jest ograniczony, jak np. znaczne obszary Afryki czy Azji, ale też turystom rowerowym. Ładowarkę będzie można kupić pod koniec bieżącego roku.