Dzięki kilku prostym zasadom możemy sprawić, że niskim nakładem finansowym nasze mieszkanie wystawione na sprzedaż nie tylko znajdzie większą liczbę zainteresowanych kupujących, lecz również zwiększy się jego wartość.

Czym w zasadzie jest home staging? To sztuka łącząca w sobie umiejętność urządzania wnętrz z
technikami marketingowo-sprzedażowymi. Główną zasadą home stagingu jest to, że sprzedawany produkt powinien być maksymalnie możliwie atrakcyjny w oczach potencjalnego klienta. Chodzi zatem o to, aby niewielkim nakładem finansowym sprawić, że wartość nieruchomości wyda się dużo wyższa, niż jest w rzeczywistości.
A zatem... do dzieła!

W pierwszej kolejności z mieszkania powinny zniknąć osobiste przedmioty właścicieli, gdyż utrudniają one osobom oglądającym identyfikację z mieszkaniem i poczucie się w nim, jak we własnym. Chodzi o to, aby jak najbardziej zminimalizować uczucie, że jest się u kogoś obcego w domu.
Z regałów powinny zniknąć ramki ze zdjęciami, pamiątki z wakacji czy osobliwe ozdoby, jak na przykład szabla zawieszona na ścianie czy poroże.

Jeśli nasz salon posiada tylko jedno, centralne źródło światła, warto zainwestować z kilka innych źródeł oświetlenia. Niewielka lampka biurkowa czy stojąca lampa podłogowa ustawione w różnych punktach pokoju sprawią, że całe wnętrze wyda się bardziej przestronne.

Bardzo ważnym punktem mieszkania jest przedpokój, któremu powinniśmy przeznaczyć sporo uwagi. Jak ogólnie wiadomo, liczy się pierwsze wrażenie. Jeśli zatem ktoś przekroczy próg mieszkania i widok nie przypadnie mu do gustu, automatycznie może w sposób negatywny nastawić się do wyglądu całego mieszkania. Usuńmy zatem niepotrzebne regały, czy odzież wierzchnią zawieszoną na wieszakach. Im więcej miejsca, tym lepiej. Warto wymalować ściany na jasny, neutralny kolor, dzięki czemu niewielkie pomieszczenie wyda się bardziej słoneczne i przestronne, zapraszające do przejścia dalej.

Nie bójmy się otwierać okien. Chodzi nie tylko o to, aby pokoje były dobrze przewietrzone. Wchodząc, osoba oglądające mieszkanie nie zwróci większej uwagi na dźwięki z zewnątrz, ponieważ jeszcze chwilę temu sama była na dworze. Jeśli jednak przyjdzie jej na myśl nagle otworzyć okno, a np. mieszkamy w dość głośnej okolicy, blisko ulic itp., to może ją uderzyć nagły hałas, jaki wedrze się do wnętrza mieszkania.

Kolejnym, bardzo ważnym pokojem jest sypialnia. Kojarzy się nam ona z pewną intymnością, sferą prywatności. Wiele osób właśnie na to pomieszczenie zwraca największą uwagę. Najlepszym rozwiązaniem jest upodobnienie sypialni do pokoju hotelowego. Jednolita narzuta, delikatne światło lampek nocnych i kilka ozdobnych poduszek na łóżku – takie rozwiązanie sprawi, że potencjalni kupujący zapomną o właścicielach i pokój bardziej przypadnie im do gustu.

Poza odpowiednim przygotowaniem mieszkania, powinniśmy także zadbać o jego prezentację w Internecie. Ogłoszenie powinno być przygotowane starannie, z uwzględnieniem wszystkich szczegółów, co pozwoli zaoszczędzić czas podczas rozmów z potencjalnymi kupującymi. Zdjęcia powinny być robione w dzień, kiedy jest najwięcej słońca. Powinno być ich dużo i powinny być robione z takiej perspektywy, aby podkreślić walory mieszkania. Fundamentalną kwestią jest także dobry opis mieszkania, w tym wymienienie jego największych zalet, na przykład doskonałego skomunikowania z centrum miasta, odświeżenia podłóg lub ścian itp. Im więcej zatem naszego mieszkania wymienimy, tym więcej kupujący będzie w stanie za nie zapłacić.

Agnieszka Kuśnierek
Specjalista działu Architekt WGN poleca