Tym razem Instytut Pantone zaskoczył. Wybrano nie jeden, a dwa kolory roku, w dodatku zupełnie odmienne od zeszłorocznego faworyta. W 2016 roku będą królować: Rose Quartz (13-1520) oraz Serenity (15-3919). Wygląda na to, że nadchodzący rok będzie rokiem pasteli.
Ubiegłoroczna Marsala zdominowała rynek. Na jej punkcie oszaleli zarówno projektanci mody, którzy swoje kolekcje barwili na odcienie bordo, wizażyści, którzy wręcz ukochali sobie bordowe szminki, a także architekci wnętrz i designerzy, którzy Marsalę łączyli z kontrastowymi barwami (np. musztardową żółcią) we wnętrzach. Zapewne będzie tak i w tym roku.
Dwa wiodące kolory to odcień różu, nawiązujący do rumianych policzków i młodych pąków kwiatów. Drugi kolor, Serenity, to odcień nieba. Prócz dwóch powyższych barw, Instytut zaproponował również osiem innych kolorów, które zdominują sezon wiosna-lato 2016. Są to: Peach Echo, czyli ciepły brzoskwiniowy odcień, Snorkiel Blue- głęboki niebieski z odrobiną szarości, Buttercup - słoneczny odcień żółtego, Limpet Shell – orzeźwiający odcień niebieskiego błękitu, Lilac Gray – połączenie wrzosu i szarości, Fiesta – ognista, hiszpańska czerwień, Iced Coffee – czyli słynna kawa z mlekiem oraz Green Flash – soczysta zieleń. Wszystkie kolory zdecydowanie nawiązują do kolorów natury.
Pierwsze inspiracje widać w nowych kolekcjach wielkich projektantów, takich jak Prada, Chanel czy Fendi. Niebieska sukienka Prady w odcieniu Serenity została uwieczniona na okładce brytyjskiego Harper's Bazaar, gdzie aktorka Rosie Huntington – Whiteley pozuje na tle Rosie Quartz.
Zapowiadany rok pasteli zdominuje z pewnością również wnętrza. Magazyny wnętrzarskie już promują stonowane błękitne sypialnie, czy romantyczne różowe kuchnie. Pastelowe odcienie to z pewnością nie lada wyzwanie dla designerów, którzy swoje projekty „ubierają” nie tylko w kolor, ale i kształt. Można przypuszczać, że meble, takie jak sofy czy krzesła, choć pastelowe, przybiorą mocniejszą, bardziej kontrowersyjną formę i kształt.
Kolory, mimo że są nieodłączną częścią światowych trendów, to jednak nie wszystko. Co jeszcze czeka nas w 2016 roku? Na pewno możemy liczyć na powrót miękkich tkanin. Aksamity, welwety, czy przyjemne w dotyku welury – to materiały, którymi będziemy obijać meble w tym sezonie.
Wielki come back zaliczy również krata. Krata szkocka, pepitka, kolorowa, mono. Trendsetterzy zapowiadają ją wszędzie, również na meblach, jako dodatki do wnętrz (firany, zasłony, pledy, narzuty). Dla odważniejszych wersja ścienna – jedna ściana pomalowana w kratę będzie absolutnym hitem mieszkania. Warto jednak pamiętać o zachowaniu umiaru – ściana pomalowana w tak intensywny wzór wymaga minimalizmu w pomieszczeniu.
Również niesłabnącym trendem i w tym roku będzie drewno. Drewno to obowiązkowe must have w każdym modnym mieszkaniu – mowa tu zarówno o meblach, jak i podłogach, czy...ścianach. Również w cenie są drewniane dodatki, takie jak choćby drewniana wanna (choć cena może przyprawić o zawrót głowy – około 20 tys zł sztuka).
W całym tym trendy zawirowaniu warto jednak mieć głowę na karku. Moda zmienia się co sezon, a wnętrza urządzamy raczej na minimum kilka lat. Przede wszystkim, najpierw postawmy na komfort i pragmatyzm, a dopiero potem na trendy.
Katarzyna Surma, redaktor wgn.pl