Średnia cena miejsca parkingowego w Hongkongu wzrosła w trzecim kwartale o 6,7 proc. do 82600  USD. Rekordowa cena za miejsce parkingowe przy ekskluzywnej plaży Repulse Bay wyniosła 387000  USD. To ponad dwukrotnie więcej niż mediana ceny domu w USA. Rząd w lipcu wprowadził ograniczenia przy zakupach na rynku nieruchomości w związku z obawami, że dalsza polityka pobudzania gospodarki w USA spowoduje napływ nowych funduszy do miasta, które spowodują bańkę na rynku nieruchomości. W ciągu czterech lat ceny mieszkań w mieście podwoiły się. Przyczyną były rekordowo niskie stopy procentowe oraz napływ pieniędzy z Chin.
Przypominamy, że Hongkong ma jedną z najwyższych średnich gęstości zaludnienia na świecie (6200 osób na km kwadratowy). Gęstość ta miejscami dochodzi do 43 tysięcy osób na km kwadratowy. Wskaźnik dzietności (liczba dzieci przypadających na statystyczną kobietę w wieku rozrodczym) w Hongkongu wynosi 0,94. Jest ona znacznie niższa niż średnia liczba, jaka jest potrzebna, aby liczba ludności utrzymała się na stałym poziomie (2,1 dziecka na kobietę). Wysokie dodatnie saldo migracji powoduje, iż mimo ujemnego przyrostu naturalnego liczba ludności ciągle wzrasta. Mimo iż jest tu duże zaludnienie, Hongkong ma wiele wolnych przestrzeni, które zajmują parki, lasy i zarośla. Większość mieszkańców mieszka w kilkunastopiętrowych blokach. Językiem kantońskim Chińczycy posługują się na co dzień w swoich domach. Język angielski jest powszechnie rozumiany, jednak ludzie posługują się nim głównie w pracy.