Coraz częściej w prasie i w telewizji pojawia się temat programu „Mieszkanie Plus”. Jest to nowa inicjatywa rządu – następca programu „Mieszkanie dla Młodych”.

Już od dłuższego czasu wiadomo, że program „Mieszkanie dla Młodych” wygasa. Ostatecznie ma on zostać zakończony, a dokładniej mówiąc zastąpiony przez nowy program – „Mieszkanie Plus” – w 2018 roku.

Co ciekawe, oba programy dość znacząco się różnią. O ile program „Mieszkanie dla Młodych” adresowany jest do osób, które chcą kupić swoją pierwszą nieruchomość na własność, o tyle program „Mieszkanie Plus” rząd kieruje do innej grupy docelowej – osób, które chcą tanio wynająć mieszkanie. Dużym plusem programu „Mieszkanie Plus” ma być możliwość wykupienia wynajmowanego przez siebie mieszkania, pod warunkiem że upłynie określona ilość lat od momentu wprowadzenia się do tego lokum.

Zaskakujący jest fakt, że program w zasadzie ledwo co ruszy, a już będzie oferował mieszkania do wynajęcia po bardzo okazjonalnej cenie. O co chodzi dokładnie? Jak zapowiedział rząd, pierwsze mieszkania do wynajęcia w ramach programu „Mieszkanie Plus” mają znaleźć swoich najemców jeszcze w 2018 roku. Taką informację przekazał Henryk Kowalczyk – przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów w rozmowie z dziennikarzem z RMF FM.
To pozwala sądzić, że program zakłada bardzo szybką budowę budynków mieszkalnych a jego harmonogram jest szczegółowo przemyślany i napięty.

Program „Mieszkanie Plus” ma dostarczyć na polski rynek w sumie około 300 tysięcy mieszkań. Wszystkie one mają zostać wybudowane w ciągu około 3 lat od momentu rozpoczęcia się programu.

To doskonała wiadomość dla osób, które nie mogą pozwolić sobie na zakup własnej nieruchomości w najbliższym czasie. Program „Mieszkanie Plus” będzie oferował tanie mieszkania do wynajęcia. Dzięki temu w domowym budżecie osób, które takie mieszkania będą wynajmować, ma zostać więcej pieniędzy na inne comiesięczne wydatki.

O ile osób popierających nowy rządowy program nie brakuje, o tyle nie brakuje również osób dopatrujących się w nim wad. Jedną z największych jest kiepska lokalizacja mieszkań, które będą oferowane do wynajęcia. Jak wiadomo, mieszkania mają być tanie. Aby ich ceny rzeczywiście były konkurencyjne, a koszty budowy nie były zbyt duże, mieszkania muszą powstać na względnie tanich gruntach. Te z kolei często znajdują się na obrzeżach miast, w mało atrakcyjnych lokalizacjach.
Sceptycy uważają również, że będą to mieszkania kiepskiej jakości, tj. budowane ze słabej jakości materiałów budowlanych i wykończeniowych.

Póki co są to jedynie domniemania, ponieważ żaden budynek w ramach programu „Mieszkanie Plus” jeszcze nie powstał. Niewątpliwie jednak mieszkania na wynajem dostępne w konkurencyjnych cenach to szansa na „własne” mieszkanie dla wielu Polaków, którzy do tej pory – właśnie ze względów finansowych – nie mogli pozwolić sobie na samodzielny wynajem mieszkania.

Rząd podkreśla przy tym, że w programie „Mieszkanie Plus” kryteria kandydatów, które będą brane pod uwagę przy wydawaniu decyzji, będą inne, niż przy programie „Mieszkanie dla Młodych”. Nie będzie z pewnością kryteriów wiekowego, co jest niewątpliwą zaletą. Kryterium dochodowe, jako takie, również nie będzie istniało – dochody będą natomiast wyznaczały, w którym miejscu znajdziemy się na liście oczekujących na przyznanie lokum mieszkalnego. Uprzywilejowane mają być rodziny wielodzietne, dla których tanie mieszkanie na wynajem z pewnością będzie stanowiło duży komfort.

Magdalena Paluch
Dział Analiz WGN