Bratkowski w rozmowie z "Parkietem" powiedział - "Nie twierdzę, że podwyżka w marcu jest wykluczona, ale do podjęcia decyzji potrzebne są dane styczniowe i PKB za IV kwartał 2010 r. Poza tym, jeżeli na początku marca relacja złotego do euro będzie wynosiła 3,6 zł, to nie będę głosował za podwyżką"

"To zależy od tego, co się będzie działo w gospodarce. Jeśli będą sygnały, że gospodarka przyspiesza, to będzie powód, by podwyższać stopy. Ale jeśli się okaże, że w dalszym ciągu inwestycje są na bardzo niskim poziomie albo zwiększą się perturbacje zewnętrzne, to może warto trochę poczekać"

 

 

 

Źródło "Onet.pl"