Nieoceniona jest wartość historyczna pałaców i zamków. Spora część tych nieruchomości stoi zaniedbana, popadająca w ruinę, ponieważ właścicieli często nie stać na ich regularną konserwację lub po prostu renowację. Z tego też powodu, rynek nieruchomości zabytkowych jest coraz bogatszy w nowe oferty sprzedaży nieruchomości.

W trakcie wojny oraz po jej zakończeniu, zniszczeniu uległa spora część obiektów rezydencjalnych na terenie Polski. Sytuacji nie poprawiła również reprywatyzacja przeprowadzona po 1989 roku, na skutek której, obiekty nie wróciły do swoich prawnych spadkobierców. Podjęto wówczas decyzję, że obiekty rezydencjalne zostaną przejęte przez Agencję Nieruchomości Rolnych, które regularnie prowadzi sprzedaż tych obiektów, stając się tym samym największą agencją, posiadającą w swojej ofercie nieruchomości zabytkowe.

O ekskluzywności nieruchomości zabytkowych świadczy przede wszystkim ich cena, wszak nie każdy może sobie pozwolić na wydatek rzędu kilku, kilkunastu milionów. Zasada jest prosta, im lepszy stan nieruchomości, tym wyższa cena, a im gorszy jej stan, tym wyższa jest cena remontu. Nawet milionerów czasem odstraszają astronomiczne kwoty, jakie trzeba „wpakować” w taką nieruchomość. Sprawy nie ułatwia również papierologia, której musimy się podjąć, decydując na renowacje zamku czy pałacu, tym bardziej, że na bieżąco musimy współpracować z konserwatorem zabytków.

Zakup takiej nieruchomości na pewno należy dobrze przemyśleć. Abstrahując już od kwestii ceny, ważna jest świadomość, że stajemy się właścicielami dziedzictwa kulturowego, liczącego nieraz setki lat. Na salony wchodzi trend zakupu nieruchomości zabytkowych pod cele mieszkaniowe. I wcale nie mówimy tu o XIX-wiecznych dworkach. Deweloperzy coraz chętniej interesują się zakupem pałaców czy zamków, aby później przerabiać je na ekskluzywne i luksusowe mieszkania. Przecież, kto nie chciałby mieszkać w pałacu? Tego typu inwestycje jednak napotykają sporo trudności, choćby od strony technicznej. Budynki sprzed wieków ciężko przystosować na dzisiejsze cele mieszkaniowe, zatem nie każdy pałac czy zamek się do tego nada.

Pomysł mieszkania w pałacu wykorzystali jednak najbogatsi Kraju nad Wisłą, jak chociażby Roman Karkosik, inwestor giełdowy, który odrestaurował pałac w Kikole na Kujawach i zamieszkał w nim wraz z rodziną. Senatorowie Dariusz Lasecki oraz jego brat, Jarosław, odbudowali z ruin zamek w Bobolicach. Nie do końca jednak wiadomo, jak wyglądał oryginalny budynek, ponieważ nie zachowały się żadne ryciny, które przedstawiałyby jego dawny wygląd.

Warto jednak rozważyć zakup pałacu lub zamku na cele komercyjne. Polacy coraz chętniej korzystają z usług hotelowych oferowanych w średniowiecznych zamkach, czy renesansowych pałacach. Klimat jest niepowtarzalny, a Polacy coraz chętniej płacą za możliwość spędzenia nocy w zamkowych czy pałacowych komnatach. Na przykład WGN Nieruchomości ma w swojej ofercie zamek rycerski z 1494 roku o powierzchni prawie 3 tysięcy metrów kwadratowych wraz z działką o powierzchni 36 tysięcy metrów kwadratowych za 15,5 mln zł. Atutem obiektu jest nie tylko rewelacyjna lokalizacja-Krąg wśród lasów i jezior, nieopodal Koszalina, ale również fakt, że zamek przystosowany został na cele hotelowe. Znajdują się tu zarówno komnaty dwuosobowe, jak i komnaty apartamentowe, mogące w sumie pomieścić 120 osób. Lokalizacja, a także stan techniczny i przeznaczenie zamku sprawiają, że jest to świetny pomysł na dochodową inwestycję w niepowtarzalną nieruchomość.

Polacy coraz częściej widzą potrzebę ratowania dziedzictwa narodowego, takiego jak zamki , pałace czy dwory. Organizowane są akcje, takie jak „Polska Dolina Loary”, która ma na celu promocje niszczejących nieruchomości zabytkowych oraz znalezienie inwestorów, chętnych do odtworzenia ich dawnego blasku. Według analityków WGN coraz więcej inwestorów rozważa zakup nieruchomości zabytkowych, choćby ze względu na wysokie dotacje z Unii Europejskiej na renowację niszczejących budynków, a także, ze względu na ich duży potencjał komercyjny.

Katarzyna Surma WGN