Polscy naukowcy pracują nad efektywnym odzyskiwaniem zasobów ze złomowanych urządzeń, które okazuje się są cennym źródłem surowców.
W jednej tonie zużytych telefonów komórkowych mieści się m.in. 130 kg miedzi, 3,5 kg srebra i 340 g złota. Łącznie jest to wartość około 25000 zł. Prof. Marcin Leonowicz z Wydziału Inżynierii Materiałowej Politechniki Warszawskiej opisuje jak w zakładach przeróbki odpadów metale te odzyskiwać można wrzucając do kotła zużytą elektronikę. Tworzywa sztuczne spalają się tam w odpowiednich warunkach, a pozostaje z nich sam stop metali. Materiał taki sprzedaje się zazwyczaj za granicę i tam metale są rozdzielane. Zamiast sprzedawać surowiec, można już w kraju, odzyskiwać z niego czyste metale i sprzedawać je znacznie drożej. Nad oddzielaniem poszczególnych metali pracują badacze z Akademii Górniczo-Hutniczej oraz Politechniki Warszawskiej, we współpracy z firmą P.P.H.U. POLBLUME Zbigniew Miazga, w ramach projektu "REMET - Opracowanie metod odzysku metali ze złomu elektronicznego".