Inflacja wciąż spada. Ekonomiści rynkowi sądzili, że czerwcowy wskaźnik cen wyniesie 0,3 procent. Zaskoczeni jednak zostali spadkiem do 0,2 procent. To mniej niż rekordowy dotąd poziom z kwietnia 2003 roku (wówczas wyniosła 0,3 procent). Rok temu inflacja wynosiła 3,6 procent, a latem przekroczyła 4 procenty. Inflacja z miesiąca na miesiąc topnieje i w czerwcu z wynikiem 0,2 procent przechodzi do historii jako najniższa. W przeciągu 12 miesięcy ceny żywności zwiększyły się o 0,8 procent, ceny energii spadły o 0,5 procent a paliw o 6,9 procent. Letni spadek inflacji to zjawisko dobrze znane w gospodarce (choć nie jest regułą), gdyż wówczas kupujemy sezonowe owoce i warzywa, które tanieją. Teraz dodatkowo zbija ją słaba kondycja naszej gospodarki. W sytuacji gdy bezrobocie utrzymuje się na wysokim poziomie, firmy niechętnie inwestują i nie zatrudniają, ludzie bardzo wstrzemięźliwie podejmują decyzje o każdym wydatku.