Słynny Bill Gross z PIMCO ocenia, że niezwykle wysokie stopy procentowe w USA sprawiają, że ceny aktywów są sztucznie pompowane, a inwestorzy prawdziwych zarobków powinni szukać za granicą.
Zdaniem Grossa inwestorzy powinni się przygotować na zwroty z inwestycji poniżej 10 proc. Ci, którzy chcieliby zarabiać więcej przy najmniejszym możliwym ryzyku, powinni rozważyć rynki wschodzące, takie jak Meksyk czy Brazylia. Jak zauważa Gross, meksykańska gospodarka rośnie w tempie 4 proc., a stopy procentowe są na poziomie 5,5-6 proc.
- Można znaleźć kraje z dobrym bilansem, porządną sytuacją fiskalną w kontekście niskiego deficytu i jednocześnie wysokim wzroście gospodarczym. Inwestorzy, którzy chcą zarabiać ok. 10 proc., powinni poszukać takich możliwości poza Stanami Zjednoczonymi – dodał.