Hiszpania jednak nie będzie prosić w tym roku do Unii Europejskiej o nową pomoc finansową. Zapewnione jest pokrycie potrzeb finansowych państwa do końca 2012 roku. Sprzedano już 96 proc. przewidzianych na ten rok obligacji. Premier oświadczył, że prośba Madrytu do Brukseli o nową pomoc finansową "nie jest absolutnie konieczna".
Strefa przyznała już Hiszpanii kredyt wysokości 100 miliardów euro na pomoc dla banków, które najbardziej ucierpiały, kiedy w 2008 roku pękła bańka spekulacyjna na rynku nieruchomości. Gospodarka hiszpańska przeżywa recesję. Prognozy na ten rok mówią o spadku gospodarczym o 1,5 proc., a w roku 2013 spadek ma wynieść 0,6 proc. Pod koniec września hiszpański rząd przyjął projekt budżetu na rok 2013 przewidujący oszczędności i cięcia wartości 40 mld euro.