Były szef banku Barclays Bob Diamond odciął się od postępowania grupy jego maklerów, manipulujących podstawową stopą kredytową rynku londyńskiego Libor (London Interbank Offered Rate), ale bronił reputacji banku.
Wypowiadając się na posiedzeniu komisji ds. finansów i bankowości Izby Gmin, Diamond powiedział, że "fizycznie robi mu się niedobrze", gdy czyta pochodzącą z lat 2004-07 pocztę elektroniczną maklerów - z
Diamond twierdzi, że dopiero teraz zapoznał się z informacjami o postępowaniu maklerów: zachętaach do manipulowania stopą kredytową i obietnicach szampana za skuteczność tych praktyk. Efektem manipulacji były znaczne zyski z handlu instrumentami pochodnymi.