Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) podało, że już od 2 miesięcy wzrasta Wskaźnik Przyszłej Inflacji (WPI), prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych. 

 Przede wszystkim związane jest to z osłabianiem złotego względem euro i dolara i dlatego można je przyjąć jako krótkookresowe.

Z drugiej strony jednak długotrwałe utrzymywanie się tendencji do deprecjacji złotego może osłabić siły deflacyjne i opóźnić moment pojawienia się wyraźnie niższego tempa wzrostu cen konsumpcyjnych. Obecnie, te składowe wskaźnika, które nie są związane z kursem złotego, działają w kierunku spadku inflacji.