Deutsche Bank w ubiegłym roku nie zdołał zrealizować prognozy wyników finansowych.  W stosunku do 2009 r. DB miał podwoić zysk operacyjny brutto. Z powodu strat w pionie bankowości inwestycyjnej zysk netto w ostatnim kwartale 2011 r. obniżył się o 76 proc. do 147 milionów euro.

Dlatego obniżono wynagrodzenia czołowym menedżerom o 19 proc., ale cięcia prawie nie odczuł szef tej instytucji Josef Ackerman, którego pensja i premia pozostały na prawie niezmienionym poziomie 6,3 miliona euro.

Siedmiu członków zarządu łącznie w ubiegłym roku zarobiło 26,4 miliona euro wobec 32,4 mld euro w 2010 r., kiedy zarząd składał się z ośmiu osób.

Anshu Jain, odpowiedzialny za pion inwestycyjny, a od maja współprezes DB,  zarobił 5,81 mln euro wobec 7,55 mln euro w 2010 r. Juergen Fitschen, nadzorujący działalność Deutsche Banku na rynku krajowym, a wkrótce wraz z Jainem pokieruje całą firmą, dostał 2,85 mln euro, 140 tys. mniej niż rok wcześniej.