Międzynarodowy Fundusz Walutowy zaczyna zmieniać optykę spojrzenia na problem grecki. Ostatnio jego przedstawiciel stwierdził, że oszczędności budżetowe nie uratują greckiej gospodarki. Zwłaszcza teraz, kiedy powoli zbliżamy się do granicy wytrzymałości społeczeństwa.

Dotychczasowe wypowiedzi pracowników Funduszu przyzwyczaiły już do mocno technokratycznego podejścia instytucji. Protesty przeciw reformom i opór społeczny przy ich wdrażaniu zwykle przechodziły bez echa. Teraz MFW powoli zaczyna zwracać uwagę na koszt społeczny własnych działań: Musimy lekko zastopować program cięć fiskalnych i przyśpieszyć – mocno przyspieszyć – z wdrażaniem reform niezbędnych do zmodernizowania gospodarki.