Celem resortu finansów jest zamknięcie roku z długiem, który nie przekroczy 55 proc. PKB. Zdaniem ekonomistów najwięcej rozstrzygnie się w Brukseli.

Jako decydujący moment dla kursu euro, a w konsekwencji dla złotego wskazany jest szczyt Unii Europejskiej, który odbędzie się w dniach 8-9.12 br. Zaplanowano przyjęcie konkretnych strategii ratowania sytuacji w strefie euro. Jeśli inwestorzy uwierzą w te rozwiązania to złotówka się umocni.

Inni specjaliści podpowiadają, by zastosować księgowe sztuczki. Przesunięcie przelewów tylko o miesiąc, dałoby budżetowi miliardy złotych. Rząd może także sięgnąć po wypracowane zyski w tym roku przez NBP.

(Źródło: Dziennik Gazeta Prawna)