Komisja Europejska zamierza zbadać, czy podejrzenia o manipulacje kursem od którego zależy wysokość rat kredytowych, są uzasadnione.
W bieżącym roku to już trzecie śledztwo w bankowości. Wcześniej badano sprawę transakcji swap oraz manipulacji przy ustalaniu stawki LIBOR w czasie kryzysu finansowego.
W tej chwili KE zajmuje się stawką EURIBOR, która określa, po ile banki pożyczają sobie nawzajem euro. Są podejrzenia, że mogło dojść do zmowy między instytucjami finansowymi, które mogły zawyżać stawkę. Np. w ciągu roku trzymiesięczna stawka EURIBOR wzrosła z niecałego 1,1 proc. do 1,57 proc. Jeśli urzędnicy znajdą uzasadnienie dla podejrzeń, mogą nałożyć na instytucje finansowe wysokie kary pieniężne.
Źródło: Reuters