W polskich bankach pojawia się coraz więcej promocji i akcji marketingowych. Efekt? Liczba rachunków najczęściej rośnie tuż po tym, kiedy instytucja finansowa zatrudnia gwiazdora do reklamy. Z danych firmy badającej rynek reklamy Kantar Media wynika, że na spoty promujące produkty wszystkie banki wydały w pierwszej połowie roku 403 mln zł. Aż 60 proc. tej kwoty wydano na reklamy z gwiazdami w rolach głównych.
Numerem jeden, jeśli chodzi o liczbę nowych klientów, był w ostatnich miesiącach PKO BP. Bank zatrudnił Szymona Majewskiego, który zachęcał m.in. do otwierania darmowych kont.
Numerem dwa jest BZ WBK. Dzięki spotom promującym pożyczki gotówkowe z udziałem Antonia Banderasa udało się otworzyć 170 tys. rachunków. Niewiele gorszy wynik zanotował ING.
Darmowe konto internetowe przyciąga też rzesze klientów do mBanku. W pierwszym półroczu było ich 130 tys. Millennium, który w „Dobrym koncie” zwraca część sumy zapłaconej przez klienta za pomocą karty płatniczej, otworzył w tym czasie 100 tys. nowych rachunków.