Właśnie minął termin składania przez zainteresowane banki niewiążących ofert zakupu Banku Millennium. Portugalska grupa BCP Millennium wycenia ten szósty największy bank w Polsce na jakieś 5,5-6 mld zł. W Europie szaleje kryzys finansowy, więc tłumu chętnych nie ma.
Poza BNP Paribas z Francji i Banca Intesa z Włoch są także włoski UniCredit (właściciel Banku Pekao) oraz BRE Bank, którego właścicielem jest mający kłopoty finansowe niemiecki Commerzbank. Na liście znalazł się też PKO BP, który w zeszłym roku awansował do finału walki o BZ WBK, wygranej ostatecznie przez Hiszpanów z Santandera.
Pięć lub sześć ofert to stosunkowo niewiele jak na pierwszy etap rozgrywki o tak duży bank, jednego z liderów polskiego rynku, obsługującego ponad 1,1 mln klientów i mającego portfel 37 mld zł udzielonych kredytów. Ale europejskie banki dusi kryzys związany z niewypłacalnością Grecji i groźbą kłopotów finansowych Włoch, Portugalii, Irlandii i Hiszpanii. Ostatnio Włosi muszą sprzedawać obligacje z rekordowo wysokim oprocentowaniem 5,6 proc., a i tak nie ustawia się po nie zbyt długa kolejka.