BPH od dziś zaprzestał sprzedaży jakichkolwiek kredytów walutowych a w swoim komunikacie ograniczył się do stwierdzenia, że chce oferować klientom bezpieczne produkty. Bank Nordea podwyższył do 15 tys. zł wymagania dochodowe wobec osób zainteresowanych zadłużeniem się w CHF. Niewykluczone, że Nordea uczyniła to z obawy, że w osamotnieniu nie sprosta popytowi na frankowe kredyty.
Odejście z tego rynku dzień po dniu dwóch instytucji finansowych, to dobitny dowód na to, że banki mocno obawiają się o dalszą sytuację na rynku walutowym. Ale także, że coraz trudniej zdobyć pod akcję kredytową walutę bijącą rekordy popularności na całym świecie.