O rynku nieruchomości zabytkowych pisaliśmy już wielokrotnie. Jest to bardzo ciekawy i perspektywiczny segment całego rynku nieruchomości Premium, o ile rozmawiamy właśnie o obiektach odrestaurowanych. Od około 10 lat z roku na rok takich zabytków przybywa, tak jak przybywa firm specjalizujących się w odnowie, często zdekapitalizowanych po czasach PRL-u, zabytkowych dworów. Polska pod tym względem nadgania zapóźnienie cywilizacyjne i przechodzi drogę, którą w Europie Zachodniej pokonano już kilkadziesiąt lat temu. Obecnie coraz częściej zabytkowe kamienice w dużych miastach, czy też wyremontowane pałace są świetnymi i prestiżowymi lokalizacjami dla hoteli, restauracji czy siedzib firm.
Z przeglądu ofert zamieszczonych w WGN wynika, że na plan pierwszy na mapie podaży nieruchomości zabytkowych wysuwają się województwa nadmorskie: pomorskie, zachodniopomorskie. Obecnie na ponad 100 nieruchomości typu dwór/posiadłość, 25 procent to właśnie nieruchomości z tego rejonu kraju. Ceny, jak to w przypadku zabytków, są bardzo zróżnicowane, w zależności od lokalizacji, potencjału i stanu obiektów.



Najdroższe nieruchomości typu dwór kosztują obecnie w WGN około 8 mln zł (pałace i zamki są wyceniane jeszcze wyżej jak np. zamek Krąg na Pomorzu za ponad 15 mln zł). Za blisko 8 mln do kupienia jest m.in. XIX wieczny dwór arystokratyczny o powierzchni 1500 m kw. wraz z pięknym parkiem (60 tys. m kw.). Cena metra kwadratowego nieruchomości to 5400 zł. Warto dodać, że w obiekcie funkcjonuje już hotel, solarium i sauną. Przegląd ogłoszeń pokazuje, że zdecydowanie wyższe wyceny zyskują te  nieruchomości, w których aktualnie prowadzona jest już działalność.
Inna wysoko wyceniana oferta to m.in. przedwojenna posiadłość, wraz z parkiem w miejscowości Ulinia w powiecie lęborskim. Budynek, jak informuje sprzedający, został gruntownie odrestaurowany w celach komercyjnych. Oferent informuje nawet o tym, jakie materiały posłużyły do rewitalizacji.
Na drugim biegunie cenowym znajdziemy oczywiście nieruchomości zabytkowe, zrujnowane, często wymagające dużych nakładów finansowych, ale z drugiej strony dające szansę „złapania” okazji cenowej. Przykład jednej z takich ofert, to późno klasycystyczny dwór z XIX wieku w miejscowości Żabno, gdzie cena metra kwadratowego wynosi zaledwie około 700 zł, a cena całości (za blisko 1000 m kw. budynku i ponad 36 tys. działki) wynosi 690 tys. zł.
Duża liczba zabytkowych dworków i posiadłości wystawionych na sprzedaż pochodzi też z Dolnego Śląska. Wyceny są tu jednak nieco niższe niż nad Bałtykiem. Do najdroższych obecnie w WGN ofert z Dolnego Śląska należy dwór z XVII – XVIII wieku z gminy Głogów. Cena nieruchomości wynosi 4,5 mln zł za blisko 2000 m kw. budynku na 100 tysiącach metrów kwadratowych działki. 3,5 mln zł, to z kolei cena za barokowy dwór z okolic Zgorzelca, wraz z kompleksem parkowym.
Nieruchomości zrujnowane można z kolei kupić w cenie przeciętnego mieszkania. Przykładowo – za 310 tysięcy złotych można stać się właścicielem dworu w miejscowości Gostkowo w Wielkopolsce. Budynek ma powierzchnie 1000 m kw., na działce o pow. 6000 metrów.
Kwestia inwestycji w nieruchomość zabytkową wiąże się oczywiście z potencjalną ochroną ze strony konserwatora, dlatego jest to kluczowa sprawa, którą musi sprawdzić potencjalny inwestor. Należy pamiętać, że wpis do rejestru zabytków oznacza, że każde zmiany, wyburzenia, a nawet podjęte działania remontowe będą wymagały konsultacji i zgody ze strony konserwatora zabytków. Czasem wiąże się to z ogromnymi kosztami, kiedy trzeba będzie użyć tych samych materiałów, które były użyte pierwotnie. Z drugiej strony ochrona konserwatorska daje szansę uzyskania państwowych i unijnych dotacji oraz różnego rodzaju ulg.
Z przeglądu ofert w WGN wynika, że najdroższe wyceny dotyczą oczywiście nieruchomości odrestaurowanych i działających. Uzyskują one wyceny w przedziale  5 – 6 tysięcy złotych od metra kwadratowego, a więc o około 100 procent wyższe od aktualnych cen metra kwadratowego domów (obecnie w WGN 3000 zł/ m kw.). Z kolei nieruchomości zrujnowane można kupić, jak już mówiliśmy, w cenach przeciętnego mieszkania. Stawki za metr kwadratowy niejednokrotnie nie przekraczają tu 1000 zł/ m kw. Należy pamiętać, że tego typu ruiny mogą być na oku inwestorów choćby ze względu na atrakcyjne kompleksy parkowe, w których często są zlokalizowane.

Justyna Ocimek / Dział Analiz WGN