Jaki to był rok na rynku mieszkań z drugiej ręki? Jakie trendy doszły do głosu?

Mijający rok  charakteryzował się różnorodną dynamiką sprzedaży oraz zmianami w zakresie cen ofertowych jak i transakcyjnych.

Pierwsza połowa roku to nadal utrzymujące się wysokie ceny ofertowe, ale zauważano też, że popyt na mieszkania na rynku wtórnym, tzw, „ mieszkania z drugiej ręki” mocno wtedy wyhamował.

Utrzymujące się wysokie stopy procentowe i brak dofinansowania do kredytów hipotecznych ze strony rządu, przyczyniły się do poważnego spadku wolumenu transakcji sprzedaży lokali mieszkalnych również na rynku wtórnym.

 

Warszawa, mieszkanie z rynku wtórnego na sprzedaż, Fot. WGN

 

Druga część roku to coraz większa podaż mieszkań w cenach już asprzedawalnych, bo nadal zbyt wygórowanych. Korekt w dół cen ofertowych na szerszą skalę jeszcze nie widać. Strona sprzedająca nadal chce utrzymywać ofertę na niezmienionym poziomie.

Jakie mieszkania sprzedawały się najlepiej? Co na rynku stało najdłużej?

W 2024 roku sprzedaż znacznie wyhamowała. Transakcje obejmowały oferty klasyczne czyli małe mieszkania – 2 i 3 pokojowe. Wysokie ceny ofertowe mieszkań przyczyniły się do zwiększonego zainteresowania mieszkaniami 1-pokojowymi, kawalerkami.

Dużo mniejszym zainteresowaniem cieszyły się apartamenty oraz mieszkania o dużym metrażu, w bardzo wygórowanych cenach ofertowych oraz mieszkania w kamienicach, które przestały być interesujące dla kupujących.

Natomiast zgodnie z przewidywaniami Analityków WGN wielka płyta znów się odrodziła. Konkurencyjne ceny ofertowe tych mieszkań w porównaniu do cen ofertowych mieszkań w nowych budynkach otworzyły znaczne zainteresowanie kupujących.

 

Gdańsk - mieszkanie z rynku wtórnego na sprzedaż, Fot. WGN

 

Sprzedający obniżali ceny? Jakie rabaty można było wynegocjować?

W WGN doradcy ds. nieruchomości i agenci są wyspecjalizowani, aby przeprowadzać czytelną analizę rynku nieruchomości, informując klientów sprzedających o sytuacji na nim. Potrafią przedstawić klientom dwie odrębne opcje; tzn.  co idzie za utrzymaniem wysokiej ceny sprzedaży a co za jej obniżeniem, nawet drastycznie. Klienci sprzedający sami podejmują decyzje.

Zdarzało się, że obniżka wynosiła ponad 50 tys. zł , czasem nawet 80 tys. zł , co przy cenach za średnie mieszkanie stanowiło często 10-15% ceny ofertowej.

Wszystko zależało od tego, czy rzeczywiście sprzedający chce mieszkanie sprzedać, czy mieszkanie sprzedawać . 


Co się wydarzy na rynku mieszkań używanych w 2025 r.? Oferta będzie rosła? Ceny mieszkań z drugiej ręki będą spadać?

Oferta mieszkań w przyszłym roku będzie rosła. Dzieje się tak zawsze, gdy popyt spada.

Wg WGN jeżeli kupujący nie dostaną dofinansowania, dopłat do kredytów hipotecznych, będzie to nadal i wyłącznie rynek kupującego.

Pośrednicy nieruchomości są od tego, aby regulować ceny ofertowe na rynku, to my czujemy tendencje i potrzeby tego rynku. Mamy instrumenty i wiedze, żeby prowadzić swoich klientów, zarówno klientów sprzedających jak i klientów kupujących, aby dla obu stron była pełna satysfakcja z transakcji.

Jest też druga strona rynku nieruchomości – sprzedający bezpośredni tj. sprzedający, którzy nie korzystają z usług pośrednictwa, samodzielnie szacują ceny ofertowe, zazwyczaj niezgodne z tendencjami na rynku.

 

Wrocław, mieszkanie z rynku wtórnego na sprzedaż, Fot. WGN

 

Może się zdarzyć, że rozbieżność cen ofertowych może być bardzo duża.

Ofert bezpośrednich (szacuje się ich niewielki procent), tych od sprzedających, o zawyżonych cenach ofertowych,  będzie bardzo dużo.

Pośrednik nie będzie mógł ingerować w ten sektor rynku, gdyż zaktualizowana ustawa o marketingu bezpośrednim wyłączy pośredników i agentów z możliwości kontaktu. Przewidujemy, że z tego powodu z rynku zniknie też dużo małych agencji i pojedynczych pośredników.

Będą dwa rynki – pierwszy prowadzony przez doradców ds. nieruchomości, wyspecjalizowane biura nieruchomości o ugruntowanej pozycji, z ofertami rynkowymi, sprzedawalnymi i drugi – sprzedaż bezpośrednia, od właścicieli, z ofertami przewartościowanymi.