Jak duża jest podaż mieszkań wymagających remontu? Czy oferta rośnie?

Podaż mieszkań do remontu utrzymuje się na stabilnym poziomie. Dla przykładu, w ofercie biur WGN znajduje się obecnie ponad 300 lokali mieszkalnych na sprzedaż, które wymagają remontu, a w związku z tym wkładu finansowego. Trzeba przy tym pamiętać, że mieszkania te rozsiane są po całej Polsce. Poszukując lokalu w konkretnym regionie, będziemy więc mieli stosunkowo ograniczoną ofertę. Rynek z pewnością wciąż będzie się uzupełniał o nowe nieruchomości, jednak nie należy spodziewać się gwałtownego wzrostu liczby ofert.


Należy w tym miejscu dodać, że mieszkania do remontu prezentują bardzo zróżnicowany stan techniczny. Część z tych, które oznaczone są jako wymagające remontu, w rzeczywistości można jedynie odświeżyć. Z kolei inne rzeczywiście potrzebują gruntownej modernizacji przestrzeni i napraw.

 


Jakie jest dziś zainteresowanie  mieszkaniami do remontu? Kto ich szuka?

Według Analityków WGN mieszkania do remontu często nie grzeją zbyt długo miejsca wśród innych ofert sprzedaży nieruchomości w tym segmencie. Fakt, że lokale te wymagają dodatkowego wkładu finansowego, wpływa pozytywnie (dla kupującego) na wysokość ich cen. A te potrafią wynosić mniej, niż 1 tys. złotych za metr kwadratowy. 

Atrakcyjne ceny przyciągają zarówno prywatnych nabywców, jak również inwestorów.
Ci pierwsi mogą kupić tanie mieszkanie, a pozostały budżet przeznaczyć na odnowienie i wykończenie wnętrz pod własny gust. Opcja ta jest bardzo korzystna w dłuższej perspektywie czasu. Wymaga jednak od kupującego, aby czasem tym dysponował.


Z kolei inwestorzy kupują mieszkania do remontu, aby wykończyć je pod konkretną funkcję. W zależności od przeznaczenia, mieszkanie może zostać urządzone pod najem osobom prywatnym, lub przekształcone w przestrzeń biurowo-usługową.

 

Czy zainteresowanie mieszkaniami do remontu wzrośnie po wejściu w życiu programu dopłat, który ma objąć tylko rynek wtórny? Czy może już teraz popyt na takie lokale wzrośnie (limity dopłat w części miast pozwolą na zakup tylko lokale do remontu), bo ci, którzy mają jakąś zdolność kredytową, spróbują kupić mieszkanie już, w obawie przed wzrostem cen takich lokali?

Z pewnością już teraz możemy mówić o wzroście zainteresowania mieszkaniami do remontu. Kiedy program wejdzie w życie, zainteresowanie tego rodzaju lokalami mieszkalnymi może być na tyle duże, że ich właściciele zaczną podnosić ceny mieszkań. Istnieje też ryzyko, że liczba ofert wyraźnie spadnie i nabywcy nie będą mieli tak dużego wyboru, jak obecnie.

 

Ile kosztują mieszkania do remontu? Czy ich ceny rosną? O ile takie mieszkania są tańsze od lokali w dobrym stanie, do których trzeba się od razu wprowadzić?

Na przykładzie mieszkań do remontu, które znajdują się w bazie ofert biur WGN, jednym z najtańszych jest mieszkanie położone na wsi w obrębie województwa dolnośląskiego, którego cena za metr kwadratowy wynosi 988 złotych. Ma ono 80 metrów kwadratowych powierzchni, a więc lokal ten można nabyć za 79 040 złotych. Mieszkanie nie wymaga gruntownego remontu, a jedynie odświeżenia.

Lokal mieszkalny o takiej samej powierzchni, usytuowany również na wsi, jednak w obrębie województwa lubuskiego, został wystawiony na sprzedaż za 2 438 złotych za metr kwadratowy, a więc jego cena ofertowa wynosi 195 040 złotych. Co ciekawe, lokal ten wymaga gruntownego remontu i wykończenia.


Jak widać, stan techniczny lokalu nie zawsze ma wpływ na cenę. Bardzo ważnym czynnikiem, choć oczywiście nie jedynym, jest m.in. lokalizacja mieszkania. Nie można więc jednoznacznie powiedzieć, że mieszkania wymagające gruntownego remontu są zawsze tańsze od tych, które wymagają jedynie drobnych napraw lub odświeżenia.