Pojęcie apartamentu jest w Polsce nagminnie nadużywane zarówno na rynku sprzedaży, jak i wynajmu mieszkań. Powszechnie nadaje się tę etykietę mieszkaniom o nieco lepszym standardzie, jednak to zdecydowanie za mało, by nazywać je apartamentami.Apartament „z prawdziwego zdarzenia” powinna cechować nie tylko duża powierzchnia, ale też dodatkowe udogodnienia – prestiżowa, nietuzinkowa lokalizacja, ochrona, monitoring, recepcja, winda, miejsca parkingowe, klimatyzacja – to elementy wyposażenia prawdziwego apartamentu. Liczą się także materiały wykończeniowe – takie jak szlachetne drewno, metal, kamień itp.
Jak łatwo się domyślić – takich ofert jest bardzo mało. Już sam warunek dużej powierzchni dyskwalifikuje wielenieruchomości, nie mówiąc o pozostałych elementach.

Jedną z najdroższych obecnie ofert jestapartament w Katowicach, na strzeżonym, zamkniętym osiedlu – cena to 9 tysięcy złotych za miesiąc. Na warszawskiej Ochocie jeden z oferentów wystawił na wynajem 240 – metrowy, dwupoziomowy apartament w cenie 7 tysięcy złotych. Nieruchomość ma 6 pokoi, 2 łazienki i osobne WC. Położona jest w atrakcyjnej, bliskiej centrum części Warszawy. W tym przypadku stawka najmu metra kwadratowego jest bardzo atrakcyjna, bo wynosi 30 zł/ m kw. i kształtuje się poniżej średniej cenowej dla rynku warszawskiego (około 42 zł). Inna oferta ze stolicy to m.in. 109 – metrowyapartament w samym centrum Warszawy, czyli na Śródmieściu. Oferent oczekuje za miesięczny wynajem 5200 zł netto, co daje około 50 zł za metr.

Wśród ofert WGN wysokie stawki spotykamy także w rejonie nadmorskim. W Gdyni jeden z oferentów ma do wyjęcia 120 metrowemieszkanie w bardzo prestiżowej lokalizacji, bowiem w wieżowcu See Towers nad Zatoką Gdańską. Obiekt wyposażony jest w ochronę i monitoring, a wynajmujący będzie miał zapewnione również miejsce parkingowe. Tu cena wynosi 5500 zł miesięcznie (bez opłat administracyjnych, które wynoszą około 1500 zł/mc).
Podobną stawkę trzeba zapłacić w Gdańsku, gdzie za wynajem 128 – metrowegomieszkania oczekują 5000 zł za miesiąc.
Co ciekawe – stosunkowo niskie ceny najmu na tle przytoczonych wcześniej rynków napotykamy we Wrocławiu.Apartament na Starym Mieście – w kamienicy tuż obok Rynku jest do wynajęcia za 3000 zł miesięcznie plus opłaty. Również w Krakowie, obecnie wśród ofert WGN nie spotykamy wygórowanych stawek. 70 – metrowe mieszkanie, wraz z bardzo przestronnym 30 – metrowym tarasem, zlokalizowane na nowym strzeżonym osiedlu kosztuje 3000 zł miesięcznie. Z kolei 117 – metrowy apartament zlokalizowany w Woli Justowskiej kosztuje 4000 zł miesięcznie, co daje stawkę 34 zł za metr, nie odbiegającą od średniej dla tego rynku.

Na przykładzie przytoczonych ofert można powiedzieć, że tradycyjnie już dominuje Warszawa. To tu wynajem będzie najdroższy. Drugi rynek pod względem cen to Gdańsk. Wysokie stawki spotykamy też w Katowicach, ale podaż na tym rynku jest zbyt mała, by mówić o jakichś prawidłowościach. Turystyczny i atrakcyjny Kraków – przynajmniej wśród ofert WGN – nie wygląda na wygórowany cenowo, jeśli chodzi owynajem apartamentów. Podobnie ma się sprawa z Wrocławiem.
Ceny najmu są o około 10 – 12 zł na metrze wyższe od średnich stawek rynkowych, ale też można spotkać oferty z przeciętną stawką za metr, a nawet nieco niższą. Dotyczy to zwłaszcza mieszkań największych, gdzie do siłą rzeczy wysokiego czynszu trzeba będzie doliczyć również bardzo wysokie opłaty administracyjne.
Jak już mówiliśmy – przegląd ofert w tym segmencie potwierdza, że rynek najmu mieszkań luksusowych jest w Polsce jeszcze słabo rozwinięty. Bardzo często powoduje to nieporozumienia i wrzucanie do tej kategorii lokali, które nie spełniają warunków dotyczących jakości, powierzchni i lokalizacji, jakimi powinien się cechować prawdziwyapartament.

Marcin Moneta / Dział Analiz WGN